AfD i Chiny. Zaskakujące zbliżenie
13 sierpnia 2023Alternatywa dla Niemiec (AfD) i Chiny? Niemieccy prawicowo- populistyczni politycy i Partia Komunistyczna Chin nie są naturalnymi sojusznikami. Jednak tego lata na oficjalne zaproszenie do Chin udała się trzyosobowa delegacja AfD! Przewodnicząca klubu poselskiego AfD Alice Weidel wraz z posłami Peterem Bystronem i Peterem Felserem spędziła prawie tydzień w Pekinie i Szanghaju pod koniec czerwca. Felser w rozmowie z DW relacjonuje, że początkowo zbliżenie AfD do Chin było „bardzo utrudnione”. Ale to zmieniło się na początku lata. Przypuszcza on, że aktualne wysokie wyniki w sondażach uczyniły AfD bardziej interesującą dla strony chińskiej.
Peter Felser nie chciał ujawnić, z kim dokładnie spotkała się delegacja AfD w Chinach. Również zapytanie DW do chińskiej ambasady w Berlinie w sprawie posłów AfD jako rozmówców pozostało bez odpowiedzi. Jednak sieć redakcyjna RND informowała, że miało nawet dojść do spotkania delegacji AfD z wiceministrem spraw zagranicznych Chin.
Po powrocie z Chin przewodnicząca frakcji Weidel przynajmniej poinformowała, że chińscy rozmówcy byli bardzo dobrze poinformowani o pracy AfD. Sama Weidel dobrze zna Chiny. Przez sześć lat mieszkała w Państwie Środka, zanim rozpoczęła pracę w firmie inwestycyjnej Goldman Sachs. Obroniła doktorat na temat chińskiego systemu emerytalnego. Dziś Weidel chwali przedsiębiorczość Chińczyków. A na Twitterze wyraża zaniepokojenie krytycznymi wypowiedziami minister spraw zagranicznych Niemiec Annaleny Baerbock podczas jej podróży do Chin.
Krytyka strategii wobec Chin
To, że AfD zdecydowanie sprzeciwia się bardziej krytycznemu kursowi niemieckiej polityki zagranicznej wobec Chin, na pewno jest równie interesujące dla Pekinu, jak wysokie wyniki sondażowe partii – obecnie 21 procent ankietowanych głosowałoby na prawicowych populistów. Przedstawioną w połowie lipca strategię rządu federalnego wobec Chin krytykował rzecznik ds. polityki zagranicznej frakcji AfD, Petr Bystron. Jego zdaniem jest ona „próbą narzucenia zielonej ideologii i geopolitycznych interesów USA pod przykrywką strategii dla niemieckiej polityki zagranicznej”. Określenie Chin w strategii jako rywali obok partnera i konkurenta jest dla Bystrona „wynikiem konfrontacyjnego” kursu USA wobec Chin. „Ta konfrontacja i podział nie służą interesom Niemiec jako kraju eksportującego” – uważa polityk.
Według politologa z Kassel, Wolfganga Schroedera w stanowisku AfD wobec polityki zagranicznej Niemiec można dostrzec próbę zasadniczego odróżnienia się pod względem treści od innych partii. Z geopolitycznego punktu widzenia dla AfD tradycyjne powiązania z Zachodem, w szczególności z USA jako hegemonem, straciły na znaczeniu. – AfD postrzega Waszyngton bardziej jako część problemu niż jako część rozwiązania wyzwań, przed którymi stoi Republika Federalna Niemiec. Ponieważ AfD uważa USA za imperialnego gracza, którego interesów nie można pogodzić z interesami RFN – powiedział Schroeder w wywiadzie dla DW.
Zdystansowani od USA
Również w Chinach posłowie AfD zdecydowanie zdystansowali się od niemieckiej polityki zagranicznej. Felser poinformował, że skrytykowali oni niemiecką politykę zagraniczną. Podkreślili, że nie podoba im się, gdy niemieccy politycy podróżują do różnych krajów i próbują narzucać innym krajom swoje wartości.
Dla politologa Schroedera taka postawa nie jest zaskoczeniem: „Powszechna krytyka pod adresem Chin dot. praw człowieka jest uważana przez polityków AfD za całkowicie nieistotną, całkowicie oderwaną od rzeczywistości. Dla nich każde państwo ma swoje własne problemy i w tym przypadku obowiązuje zasada nieingerencji”.
Ta postawa na pewno przysparza AfD przyjaciół w Chinach. Po powrocie z podróży do Chin, szefowa klubu poselskiego Alice Weidel zapowiedziała kontynuację dialogu z Pekinem. Prawdopodobnie pomoże w tym fakt, że pod koniec lipca AfD wybrała Maximiliana Krah'a jako lidera listy wyborczej partii na wybory do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku. Saksoński poseł do Parlamentu Europejskiego, który sam siebie przyporządkowuje skrajnie prawicowemu skrzydłu swojej partii, w przeszłości wielokrotnie wyróżniał się wyraźnie prochińskimi wypowiedziami.
Dlatego też chińskie media chętnie prowadzą z nim wywiady, tak jak w listopadzie 2022 roku dla „Global Times”. „Siły antychińskie w Niemczech nie reprezentują interesów Niemiec” – powiedział wtedy Krah. I dodał: „Odłączenie się od Chin służyłoby tylko interesom Ameryki i wyrządziło ciężkie szkody naszemu własnemu przemysłowi”.
Zrozumienie dla Chin
Według Wolfganga Schroedera „AfD prezentuje się w pewnym sensie jako autentyczna siła, która uwzględnia niemieckie interesy w konstelacji geopolitycznej i rozumie oraz akceptuje chiński sposób rządzenia, życia i organizacji władzy, ponieważ wynika to z rozwoju Chin”.
Jednak niekiedy i z AfD dochodzą krytyczne głosy wobec Chin. W styczniu partia ta wezwała do zakończenia współpracy rozwojowej z Chinami. Sprzeciwia się też wykorzystaniu komponentów chińskiego dostawcy sprzętu telekomunikacyjnego Huawei przy rozbudowie sieci 5G w Niemczech. A na początku sierpnia rzecznik ds. polityki badawczej frakcji AfD w niemieckim Bundestagu Michael Kaufmann ostro skrytykował chińską szpiegowską działalność naukową na niemieckich uniwersytetach.
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>