Afera Spalinowa. Audi płaci ogromną grzywnę
16 października 2018Audi akceptuje grzywnę nałożoną przez prokuraturę w Monachium i przyznaje się do swojej odpowiedzialności – napisano w oświadczeniu koncernu Volkswagena, do którego należy także Audi.
W zamian za to prokuratora w Monachium ma umorzyć sprawę przeciwko firmie. Nie dotyczy to jednak odpowiedzialnych. Tutaj śledztwo toczy się nadal.
Podobną grzywnę w zamian za umorzenie w wysokości 1 mld euro nałożyła latem na koncern Volkswagena prokuratura w Brunszwiku. Także tutaj koncert zdecydował się zapłacić.
Volkswagen zapowiedział już konsekwencje finansowe związane z zapłaceniem grzywny. Audi będzie musiał obniżyć prognozę zysków na bieżący rok – zakomunikował zarząd. Holding Porsche, który jest właścicielem większościowego pakietu akcji Volkswagena, spodziewa się strat o wysokości do 3,5 mld euro.
Skandal związany z manipulacjami przy oprogramowaniu mierzącym poziom emisji spalin rozpoczął się w USA 2015 r. Chodzi o 2,1 mln samochodów marki Audi, w tym ponad 550 tys. w Niemczech. W 2017 r. niemiecka prokuratura rozpoczęła śledztwo ws. oszustwa i karalnej reklamy.
Obecnie w areszcie śledczym w przebywa były szef Audi Rupert Stadler. Prokuratura zarzuca mu, że już w 2015 r. wiedział o manipulacjach i próbował wpłynąć na świadków.
Skandal dotyczy nie tylko koncernu Volkswagena, ale i Daimlera, BMW, a także ostatnio Opla.
(AFP/du)