Afganistan: niemieccy żołnierze mogą używać częściej broni
3 sierpnia 2009Przeciwnicy misji Bundeswehry mówią o „dostosowaniu się do warunków realnej wojny“, zwolennicy nowej regulacji powołują się na niezbędną konieczność zwiększenia uprawnień żołnierzy. Do tej pory używanie przez niemieckich żołnierzy broni w Afganistanie obwarowane było surowymi warunkami. Żołnierzom wolno było użyć broni jedynie w obronie własnej lub w ramach udzielania pomocy zagrożonym kolegom.
W każdym przypadku należało ostrzec przeciwnika przed użyciem broni, w rodzaju, „stój, bo strzelam” – po angielsku lub w jednym z miejscowych języków. Misja ISAF-u ma – jak wynika z definicji - charakter stabilizacyjny, a nie operacyjny, nawet, jeśli ostatnio coraz bardziej idzie w tym kierunku.
Nowe zasady walki
Nowa regulacja, na jaką wyraził zgodę minister obrony, Jung, z końcem lipca, nie została dotąd opublikowana. Powszechnie jednak utrzymuje się, że będzie można teraz strzelać także do uciekających przeciwników, jeśli istnieje obawa, że mogą oni ponownie przystąpić do ataku.
Thomas Sohst, przewodniczący Krajowego Związku „Zachód“ w Zrzeszeniu Bundeswehry uważa korektę regulaminu za absolutnie niezbędną: "Żołnierz ma za zadanie eliminację sił wroga. Zakłada to konieczność kompleksowego wykonania tego zadania. Zawsze w zgodzie z zasadą adekwatności: jeśli tylko istnieje możliwość posłużenia się wobec przeciwnika innymi środkami, to wówczas - wraz z afgańskimi sojusznikami – ucieknie się do nich, a nie do użycia broni.“
Zmiana regulaminu wynika ze zmiany sytuacji wojskowej w północnym Afganistanie. O ile ataki talibów sprowadzały się w ubiegłych latach do nocnego ostrzału rakietami bazy Bundeswehry w Kundusie i zamachów ulicznych, to od kilku miesięcy jednostki Bundeswehry coraz częściej atakowane są przez przeciwnika.
Zwłaszcza przed wyborami prezydenckimi w Afganistanie, które odbędą się 20 sierpnia, walki przybrały na sile. Bundeswehra ma przywrócić kontrolę w rejonie miasta Kunduz, gdzie rebelianci wykazują wielką aktywność.
Odpowiedź na nową sytuację
Pułkownik Ulrich Kirsch, przewodniczący Zrzeszenia Bundeswehry, mówi: "Przeciwnik w Afganistanie kieruje się uporządkowaną taktyką. Udaje mu się tworzenie rezerw. Potrafi on prowadzić starcia, trwające godzinami. To nowa jakość walki i nowa intensywność.“
Żołnierze otrzymają nowe regulaminy używania broni. Dotąd regulamin ten obejmował 7 stron formatu A-4, napisanych w prawniczym żargonie. Nowe regulaminy będą krótsze, bardziej konkretnie i obejmować będą także operacje bojowe.
Zdaniem podpułkownika Thomasa Sohsta ze Zrzeszenia Bundeswehry regulacja ta jest logiczną konsekwencją zaistniałej sytuacji: "Zwiększa ona swobodę działania żołnierzy. Zakres misji poszerzono w związku z wyborami. Nadaje on bardziej ofensywny charakter walce z rebeliantami.“
Krytycy nowego regulaminu uważają, że wzrost uprawnień przyczynia się do wzrostu ryzyka nieodpowiedzialnego, agresywnego używania broni. Bundeswehra jest natomiast zdania, że profesjonalne przygotowanie żołnierzy wyklucza takie zachowanie – związani są przecież zasadą współmierności środków.
(jk/bs/dw)