Akt oskarżenia przeciwko domniemanym neonazistom
25 czerwca 2019Prokuratorzy zarzucają ośmiu osobom członkostwo w organizacji terrorystycznej. Ośmiu mężczyzn w wieku 21 do 31 lat oskarżonych jest o to, że we wrześniu 2018 r. chcieli dokonać ataków terrorystycznych. Mieli planować oni na 3 października 2018 r. wywołanie zamieszek w Berlinie.
Według informacji zebranych przez dziennikarzy stacji publicznych NDR, WDR oraz gazety "Sueddeutsche Zeitung" grupa chciała upozorować te ataki tak, by winą za to obarczone zostały ugrupowania lewicowe. Niemal w ostatniej chwili, 1 października 2018 zostali jednak aresztowani.
Prokuratorzy opierają się między innymi na protokołach zaszyfrowanych czatów, które znaleziono na smartfonach oskarżonych. Komunikowali oni się w ramach grupy pod nazwą "Planowanie rewolucji". Prostowali oni miedzy sobą między innymi zdjęcia Hitlera.
Według prokuratury podejrzani zbierali pieniądze na broń palną. W czasie rewizji policjanci nie znaleźli jednak broni.
Śledczy przypuszczają, że działania grupy mogły być zainspirowane zamieszkami w Chemnitz, do których doszło w sierpniu 2018 po zabójstwie Niemca, o które podejrzewa się obywateli Syrii oraz Iraku.
"Nowa dynamika"
Zdaniem prezesa Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji Thomas Haldenwanga wśród prawicowych ekstremistów obserwowana jest "nowa dynamika". Różnego rodzaju prawicowo-ekstremistyczne grupy są dziś lepiej ze sobą powiązane niż w przeszłości.
– Obserwujemy aktualnie, że w ramach tej sceny powstają małe grupowania, które zamierzają zdobywać broń i dokonywać ataków. Nie muszą to być ugrupowania o długiej tradycji, lecz grupy które bardzo szybko i spontanicznie powstają często bez jakiejś głęboko ugruntowanej ideologii – dodał.
Postępowanie sądowe przeciwko domniemanym członkom "Rewolucji Chemnitz" rozpocznie się jesienią przed Wyższym Sądem Krajowym w Dreźnie.
(DPA / du)