Amerykańska broń do Europy Wschodniej?
14 czerwca 2015Według dziennika „New York Times” (NYT) Pentagon pracuje nad planem rozmieszczenia w Europie Wschodniej ciężkiego sprzętu dla 5 tysięcy żołnierzy amerykańskich. Chodzi o czołgi, bojowe wozy piechoty i inny ciężki sprzęt. Dziennik zaznacza jednak, że jest to propozycja, na którą przed spotkaniem Sojuszu w czerwcu w Brukseli, musieliby jeszcze wydać zgodę amerykański sekretarz obrony Ashton Carter i Biały Dom.
Obawy przed reakcją Moskwy
Konieczne będzie jednak pokonanie przeszkody natury politycznej: propozycja Pentagonu wzbudziła bowiem obawy wśród niektórych sojuszników NATO przed reakcją Rosji Putina na taki krok. Rzecznik ministerstwa obrony oświadczył, że jeszcze nie podjęto żadnej decyzji w tej sprawie.
Przed zmianą paradygmatu?
Według NYT byłby to pierwszy od zakończenia zimnej wojny przypadek rozmieszczenia ciężkiego sprzętu USA w ‘młodszych' krajach członkowskich NATO, które wcześniej należały do Układu Warszawskiego.
Zgodnie z obecnym stanem wiedzy broń miałaby być rozmieszczona w trzech krajach bałtyckich, w Polsce, Rumunii, Bułgarii i ewentualnie również na Węgrzech, w ramach odstraszania ewentualnej rosyjskiej agresji – podkreślono. NYT powołuje się przy tym na amerykańskie władze rządowe i kręgi NATO.
Akcja i reakcja?
Rosja bacznie przygląda się aktywności USA w Europie. Już w czwartek (11.06) Moskwa ostrzegła przed rozmieszczeniem rakiet krótszego i średniego zasięgu w Europie. Waszyngton „zniszczyłby” układ z 1987 roku o likwidacji rakiet średniego i krótszego zasięgu (INF) i byłby odpowiedzialny za skutki, oświadczyło rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Była to reakcja Moskwy na rozważanie w Departamencie Obrony USA rozmieszczenia w Europie rakiet samobieżnych w odpowiedzi na domniemany test rakietowy Rosji.
USA i ZSRR zobowiązały się w układzie INF do likwidacji wszystkich rakiet balistycznych i rakiet typu „Cruise”, wystrzeliwanych z wyrzutni naziemnych o zasięgu od 500 do 5500 kilometrów. Waszyngton zarzucił Moskwie, że test rakietowy Rosji narusza układ INF i zapowiedział reakcję. Rząd Rosji odparł zarzut jako nieuzasadniony.
Szpica NATO ćwiczy na poligonach w Żaganiu
Na poligonach w Żaganiu trwają tymczasem wielkie manewry sojuszu NATO. W czasie ćwiczeń sprawdzianowi poddano sposób działania nowych sił natychmiastowego reagowania. Szpica, jako część większych Sił Odpowiedzi NATO (NRF) jest elementem planu sojuszu, reagującego na obecne wyzwania dla bezpieczeństwa na wschodniej i południowej flance NATO.
Według danych Bundeswehry w ćwiczeniach pod kryptonimem „Noble Jump” (Szlachetny Skok) w Żaganiu udział bierze około 2100 żołnierzy z Belgii, Czech, Holandii, Litwy, Niemiec, Norwegii, Polski, USA i Węgier.
(ARD, afp, dpa, rtr) / Iwona D. Metzner