Amerykanie zaskarżają Deutsche Bank
3 września 2011Amerykańska instytucja nadzoru finansowego na rynku nieruchomości FHFA wniosła do sądu pozew przeciwko Deutsche Bank i 16 dalszym bankom o przejęcie odpowiedzialności za straty, jakie poniosły dwie główne amerykańskie instytucje dostarczające funduszy na kredyty hipoteczne w USA: Fannie Mae i Freddie Mac, kupując listy zastawne tych banków.
Rzecznik Deutsche Bank stwierdził, że zarzuty te są bezpodstawne. "Energicznie będziemy się przed nimi bronić" - zaznaczył
Nie zostało jeszcze określone, jaka jest wysokość roszczeń odszkodowawczych. W pozwie mowa jest o 200 mld dolarów, z czego 14 mld przypadałoby na Deutsche Bank. W gronie pozwanych banków znajdują się także Bank of America, Citigroup, JPMorgan Chase i Goldman Sachs. FHFA oskarża je o to, że przy sprzedaży listów zastawnych Fannie Mae i Freddie Mac tuszowały faktyczną jakość tych kredytów wiążącą się z sytuacją materialną kredytobiorców.
Ryzyko podały dalej
Kiedy w roku 2007 pękła bańka na rynku nieruchomości i nastąpiło załamanie się cen na rynku domów i mieszkań, ich kredytobiorcy nie byli w stanie obsługiwać zadłużenia - listy zastawne ich banków hipotecznych gwałtownie straciły na wartości. Ich macierzyste banki były jednak świadome - jak argumentuje się w pozwie sądowym - że wielu kredytobiorców ze względu na nikłe dochody nigdy nie będzie miało szans na spłacenie kredytów.
Fannie Mae i Freddie Mac, instytucje działające pod parasolem rządu USA, musiały w tym wypadku ratować pieniądze z budżetu państwa, czyli kosztem podatników.
Banki odmawiają przejęcia odpowiedzialności
Banki argumentują z kolei, że straty na rynku nieruchomości powstały w wyniku ogólnego kryzysu gospodarczego. Poza tym obydwie instytucje dysponowały przecież wystarczającym doświadczeniem, by móc oszacować ryzyko. "Fannie i Freddie to przecież synonimy doświadczonych inwestorów" - powiedział rzecznik Deutsche Bank, wskazując na idące w biliony dolarów obroty tych instytucji. "Sami dokonywali oni wyboru kredytów, które - jak mówią dziś - nie powinny w ogóle znaleźć się w ofercie" - zaznaczył rzecznik Deutsche Bank.
Rząd USA po presją czasu
New York Times już wcześniej informował o grożącym pozwie, który spłynął do sądu w piątek (2.09). W uporaniu się z kryzysem finansowym rząd Stanów Zjednoczonych znajduje się obecnie już pod presją czasu. Upływają bowiem terminy, kiedy będzie można pociągnąć banki do odpowiedzialności. Z tego względu do amerykańskich sądów spływa obecnie istna fala pozwów inwestorów. Obecny przypadek jest pierwszym, kiedy oskarżenie kierowane jest także wobec Deutsche Bank.
W lipcu podobny zarzut FHFA skierowała już przeciwko szwajcarskiemu bankowi UBS; roszczenie opiewało na 4,5 mld dolarów. Z najwyższym roszczeniem konfrontowany jest Bank of America, od którego żąda się odszkodowań na sumę 57,5 mld dolarów.
tagesschau.de / Małgorzata Matzke
red.odp.: Alexandra Jarecka