Przeszłość przykładem dla obecnej polityki wobec uchodźców
13 kwietnia 2016Z dużą uwagą przyjęto w Berlinie na przyjęciu zorganizowanym przez Związek Wypędzonych BdV fragment wystąpienia Angeli Merkel nawiązujący konkretnie do polityki jej rządu wobec uchodźców przybyłych do Niemiec. - Na początku potrzebują oni naszej pomocy w nauce języka i zdobyciu kwalifikacji zawodowych, ale także poznaniu i zrozumieniu naszego kraju, życia, społeczeństwa i wartości - stwierdziła kanclerz. Według jej prognozy wielu z migrantów zapewne wróci do swych krajów, kiedy to będzie możliwe i będzie tam mogło skorzystać z nabytych umiejętności. Za najważniejsze dla tych, którzy zostaną, uznała stanięcie na własnych nogach, zbudowanie nowych egzystencji i stworzenie sobie perspektyw. Wskazując na doświadczenia niemieckich wypędzonych i ich duży wkład w rozwój dzisiejszych Niemiec, Angela Merkel zaapelowała do nich o wsparcie dla polityki wobec dzisiejszych uciekinierów i udział w dyskusjach na temat migracji.
Angela Merkel była głównym gościem przyjęcia BdV w Berlinie. Obok zaproszonych działaczy organizacji na przyjęciu obecni byli także liczni przedstawiciele niemieckiej polityki. - BdV był, jest i pozostanie ponadpartyjny. Dlatego cieszę się z przybycia przedstawicieli wszystkich partii zasiadających w Bundestagu - powiedział w swym przemówieniu szef Związku Bernd Fabritius. Przybyli też m.in. ambasadorowie Węgier, Ukrainy oraz Rumunii. W odróżnieniu od corocznego Dnia Stron Ojczystych przyjęcie stanowiło przede wszystkim okazję do spotkań i rozmów w kuluarach.
W swoim wystąpieniu szef BdV skoncentrował się przede wszystkim na sukcesach organizacji. Zaliczył do nich ustanowienie w zeszłym roku przez Bundestag postulowanego przez wiele lat Narodowego Dnia Pamięci o Wypędzonych. Jego pierwsze obchody 20 czerwca 2015 roku uznał za godne i ważne wydarzenie dla pamięci o ofiarach przymusowych wysiedleń. Równie ważne było podjęcie decyzji o wypłatach odszkodowań dla byłych niemieckich robotników przymusowych. Dziękując za to rządowi Niemiec, Fabritius stwierdził, że stało się to wprawdzie późno i niewielu z poszkodowanych będzie z nich mogło skorzystać. Niemniej uznał to za ważny wyraz uznania dla tej grupy osób.
Wypędzeni na rzecz praw człowieka i pomocy dla uchodźców
Mottem BdV w roku 2016 jest hasło "Zachować tożsamość, szanować prawa człowieka". - Właśnie nam wypędzonym, wysiedleńcom i późnych przesiedleńcom leży na sercu otwarta, zjednoczona Europa szanująca prawa człowieka. Dlatego wspólnie z naszymi europejskimi sąsiadami razem podejmiejmy aktualne wyzwania. Nie zamykajmy się na cierpienie dzisiejszych wypędzonych i uciekinierów. Wszyscy razem musimy wykazać człowieczeństwo i solidarność - zaapelował w przemówieniu Bernd Fabrius. Polskim akcentem kończącym jego wystąpienie było wręczenie najważniejszego odznaczenia BdV. Otrzymał je pochodzący z okolic Kłodzka prałat Franz Jung, który w 1946 roku wraz z rodziną podzielił los milionów innych wypędzonych. Następnie przez 60 lat angażował się w Niemczech w działalność BdV i aktywnie uczestniczył w dziele zbliżenia z Polakami.
(czytaj na drugiej stronie)
Mniejszości niemieckie pomagają integracji europejskiej
Gratulacje odznaczonemu złożyła w swym wystąpieniu także kanclerz Niemiec Angela Merkel. - Nie będzie przesadą, jeśli powiem, że darzy pan miłością niemiecko-polskie zbliżenie. Wiele razy pokazał pan, na czym polega dobre sąsiedztwo, na pojednaniu i wzajemnym zrozumieniu. Pański związek ze stronami ojczystymi oraz zainteresowanie tamtejszym rozwojem sytuacji czynią z pana jednego z budowniczych mostów w Europie. Pokazuje to jak cenna jest działalność wypędzonych i ich organizacji - powiedziała kanclerz. W dalszej części wystąpienia Angela Merkel stwierdziła, że idea porozumienia kieruje Niemcami także dziś w odniesieniu do ludzi, którzy pozostali w swej ojczyźnie jako mniejszość niemiecka. Rząd federalny chce im pomóc zachować język i kulturę, a tym samym tożsamość. W tym celu rząd znacznie zwiększył w tym roku środki na ten cel. Rząd przeznaczył też 50 milonów euro w następnych trzech latach na odszkodowania dla cywilnych niemieckich robotników przymusowych głównie w ZSRR oraz w krajach uprzednio okupowanych przez nazistowskie Niemcy jako symbol uznania tych krzywd, podkreśliła Merkel.
Przeszłość przykładem dla obecnej polityki wobec uchodźców
- Przeszłość nie da się zredukować w sposób wycinkowy. Dopiero świadoma rozprawa z nią pozwala na zrozumienie teraźniejszości i zdobycie klarowności w spojrzeniu na zadania, przed którymi stoimy dziś - stwierdziła kanclerz nawiązując do państwowej Fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie". Dlatego cele Fundacji pozostają centralną kwestią dla rządu federalnego. Z nową dyrektor wiąże się kontynuacja budowy Fundacji jako stałej ekspozycji oraz jako centrum informacji i dokumentacji. Zdaniem Merkel, naukowa rozprawa z przyczynami i skutkami przymusowej migracji może pomóc także w zrozumieniu aktualnego rozwoju sytuacji, mimo różnic między dzisiejszymi uciekinierami w Europie i ówczesnymi wypędzonymi przed 70 laty. Łączyć ma ich jednak doświadczenie konieczności pozostawienia wszystkiego i udania się w nieznane.
Erika Steinbach ma nadal wspomagać BdV jako doradca
Dodatkowego wymiaru dorocznemu przyjęciu BdV nadała obecność byłej przewodniczącej, a obecnie honorowej prezydent BdV Eriki Steinbach, która kilkakrotnie ostro skrytykowała Angelę Merkel za politykę w kwestii uchodźców. W swym przemówieniu przed wystąpieniem pani kanclerz Bernd Fabritius ze swej strony nie szczędził pochwał dla swej poprzedniczki. - Bez Twojego zaangażowanego i ukierunkowanego działania Związek nie byłby w miejscu, gdzie się dziś znajduje. Za to Ci dziękuję i cieszę się, że jako prezydent honorowy jesteś przy nas i wspierasz nas. Nie chcemy z Ciebie zrezygnować", zapewnił Bernd Fabritius, co zostało nagrodzone dużym aplauzem. W wywiadzie dla Deutsche Welle Fabritius ustosunkował się do swych ostentacyjnych pochwał pod adresem Eriki Steinbach: Została ona jednogłośnie wybrana przez Prezydium na honorowego prezydenta BdV. Nie ma drugiego człowieka, który tak dobrze orientuje się w sprawach Związku, zna jego historię. Erika Steinbach jest dobrym doradcą i jest bardzo związana z naszymi sprawami - wyjaśnił szef BdV.
Nowa dyrektor Fundacji Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie
Odnosząc się do jeszcze nie do końca zaakceptowanej przez część członków BdV Gunduli Bavendamm na stanowisku nowej dyrektor Fundacji Ucieczka, Wypędzenie i Pojednanie Bernd Fabrius stwierdził w wywiadzie dla DW: W pani Bavendamm znaleźliśmy osobę, która ma szerokie doświadczenia na wszystkich obszarach ważnych dla dalszego rozwoju Fundacji. Mamy nadzieję, że dzięki jej osobie Fundacja będzie się rozwijała w planowanym kierunku i będziemy mogli możliwie szybko otworzyć ekspozycję Widoczny Znak. Podkreślając, że choć związek BdV jest reprezentowany przez sześciu swych członków w Radzie Fundacji działających w roli doradców, to jest on tylko jednym aktorem wśród wielu, i że Fundacja to nie projekt BdV ani dla BdV, lecz projekt Republiki Federalnej Niemiec dla całego społeczeństwa niemieckiego. - Jego celem jest zakotwiczenie na stałe losu niemieckich wypędzonych w niebudzących kontrowersji ramach całego społeczeństwa niemieckiego - podkreślił Bernd Fabritius.
Andrzej Stach