AstraZeneca i zakrzepica. "Jest zależność"
6 kwietnia 2021Wysoki rangą przedstawiciel Europejskiej Agencji Leków (EMA) potwierdził związek między zaszczepieniem preparatem AstraZeneca i wystąpieniem incydentów zakrzepowo-zatorowych u niektórych osób, które przyjęły dawkę.
Jasne powiązanie
"Moim zdaniem możemy już obecnie powiedzieć, że jasne jest powiązanie między przypadkami zakrzepicy i tą szczepionką" - oświadczył szef działu szczepień EMA Marco Cavaleri w opublikowanym dziś (6 kwietnia) wywiadzie dla włoskiego dziennika "Il Messaggero".
Marco Cavaleri dał przy tym do zrozumienia, że Europejska Agencja Leków być może jeszcze dziś oficjalnie potwierdzić występowanie takiego związku. Jak powiedział, wciąż jeszcze nie wiadomo, w jaki sposób szczepionka firmy AstraZeneca prowadzi do wystąpienia u niektórych zaszczepionych nią osób zakrzepicy żył głębokich.
Nowe stanowisko
Europejska Agencja Leków do tej pory zalecała stosowanie preparatu brytyjsko-szwedzkiej firmy AstraZeneca jako bezpieczny i zwracała uwagę na brak dowodów, że jego podawanie mogło powodować zakrzepicę żył. Taką opinię wyraziła jeszcze w ubiegłą środę (31 marca) szefowa EMA Emer Cooke.
Mimo to wiele państw unijnych, w tym także Niemcy, poważnie ograniczyły stosowanie szczepionki tej firmy. W Niemczech szczepionka polecana jest teraz tylko dla osób powyżej 60. roku życia. Niemieckie władze uzasadniły tę decyzję przypadkami wystąpienia zakrzepicy żył mózgowych, zwłaszcza wśród młodszych kobiet, po podaniu im tej szczepionki.
Brytyjski Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych i Wyrobów Medycznych (MHRA) poinformował w sobotę (3 kwietnia), że w Wielkiej Brytanii po podaniu ponad 18 mln dawek szczepionki firmy AstraZeneca odnotowano do tej pory 30 przypadków wystąpienia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej, a siedem osób, u których one wystąpiły, zmarło.
(AFP/jak)
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>