1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Awantura o Teslę w Brandenburgii. Chodzi o wodę

26 stycznia 2020

Nowa fabryka Tesli w Brandenburgii powinna być dla tego landu właściwie błogosławieństwem. Nie wszystkim się to jednak podoba.

https://p.dw.com/p/3Wpiq
Protesty mieszkańców Gruenheide obawiających się o swoją wodę pitną
Protesty mieszkańców Gruenheide obawiających się o swoją wodę pitnąZdjęcie: DW/H. Graupner

Decyzja amerykańskiego producenta samochodów elektrycznych Tesla o budowie nowej fabryki w Gruenheide pod Berlinem zarówno przez land Brandenburgię jaki i samą gminę Gruenheide uważana jest za wielką szansę. Zastrzeżenia mają jednak mieszkańcy i ekolodzy.

Szef Tesli Elon Musk osobiście zabrał teraz głos w tej sprawie. Na Twitterze napisał: „Wygląda na to, że musimy kilka rzeczy wyjaśnić”. Krytycy tego projektu obawiają się między innymi zagrożenia dla komunalnego zaopatrzenia w wodę pitną.

W dokumentach do wniosku o budowę, uwzględniającego wymogi ustawy o ochronie przed imisjami, firma podała, że będzie musiała czerpać z publicznych wodociągów 372 m3 wody na godzinę. Elon Musk wyjaśnia, że takiego zapotrzebowania na wodę nie będzie każdego dnia. „Byłby to rzadki przypadek tak wysokiego zużycia, ale nie norma każdego dnia” – podkreślał.

 Elon Musk
Elon MuskZdjęcie: picture-alliance/dpa/J. C. Hong

Las mieszany zamiast monokultury

Zabrał on także głos ws. krytykowanej zapowiedzi o wykarczowaniu lasu. Na 300-hektarowym areale, przewidzianym pod budowę fabryki, nie ma naturalnego lasu. Teren ten był celowo zalesiony dla zaopatrzenia pobliskiej fabryki papieru i tylko część z tych drzew wycięta została na jej zaopatrzenie.

W ubiegły piątek (24.01.2020) minister gospodarki Brandenburgii Joerg Steinbach, podczas spotkania informacyjnego dla mieszkańców w Gruenheide, zaznaczył, że w całej Brandenburgii wytyczone zostały już powierzchnie do zalesienia, przewidziane jako ekwiwalent do drzew przeznaczonych do wycinki. – Poinformujemy, gdzie są te tereny – zapowiedział polityk SPD. Zamiast z sosen ma być tam sadzony las mieszany. Wyjaśniał on, że wykarczowanie drzew na przyszłym terenie fabryki jest tylko dlatego możliwe, ponieważ od dawna już teren ten deklarowany był jako areał przemysłowy. W połowie marca planowane są już pierwsze prace.

Protest mieszkańców Gruenheide
Protest mieszkańców GruenheideZdjęcie: DW/H. Graupner

W ubiegłym tygodniu doszło do spotkania przedstawicieli Tesli i brandenburskiego oddziału organizacji ekologicznej BUND. Amerykańska firma zapowiedziała, że będzie chciała ograniczyć zapotrzebowanie na wodę do 238 m3 dziennie – poinformował dyrektor organizacyjny BUND Axel Kruschat, wyjaśniając, że jest cały szereg pomysłów na efektywniejsze wykorzystanie wody i obecnie opracowywane są ekspertyzy hydrologiczne.

Tesla do połowy roku 2021 chce zbudować fabrykę, która początkowo wypuszczać ma 150 tys. samochodów elektrycznych modelu 3 i Y, z perspektywą budowy 500 tys. pojazdów rocznie.

Za teren pod budowę fabryki, który od 20 lat wyznaczony jest jako teren przemysłowy, Tesla ma zapłacić 41 mln euro. Minister gospodarki Brandenburgii Steinbach liczy się z tym, że teren ten po zakończeniu karczowania 90 ha lasu w połowie marca będzie już gotów do rozpoczęcia prac budowlanych. Obecnie na 300-hektarowym areale saperzy poszukują niewybuchów z okresu II wojny światowej.

 

Co Niemcy myślą o zakazach dla diesli?

dpa/ma