Boks seniorek: Z zaciśniętą pięścią przeciwko starości

85-letnia Ntombizodwa Twala czuje się odprężona i silna od czasu, kiedy boksuje. Na arabskim kanale telewizji Al Jazeera seniorka opowiada, że boksowanie stało się jej pasją. Dlatego konsekwentnie trenuje – wbrew woli jej dzieci i wnuków, którzy boją się, że może sobie zrobić krzywdę.

Klub bokserski w Cosmo City na obrzeżach Johannesburga nazywa się "Boxing Gogos". Spotykają się tam raz w tygodniu boksujące z zamiłowania … babcie. Coś nie tak? Gladys Ngwenya (77) i Constance Ngubane (79) udowodniły, że jest inaczej. Żadnej z nich nie przychodzi nawet do głowy, żeby opuścić chociaż jeden dzień treningu.

W klubie "Boxing Gogos" obecnie trenuje ok. 80 seniorek i dołączają do nich coraz to nowe. Ich trener Claude Maphosa, który jest autorem pomysłu takiego klubu bokserskiego właśnie zastanawia się nad tym, jak w Cosmo City i w okolicach rozszerzyć ofertę dla seniorek.

Boks, fitness, rozwijanie siły mięśni to elementy składowe półtoragodzinnego treningu w Cosmo City. Od kiedy seniorki boksują, zaczęły im ustępować dolegliwości wieku podeszłego: starcza cukrzyca, wysokie ciśnienie czy bóle w kościach. Systematyczny ruch pomaga im zachować kondycję fizyczną - zapewniają.

Trener Maphosa uwielbia pracę w klubie z seniorkami. „Przedtem nikogo nie trenowałem w tej grupie wiekowej. Myślałem, że starsze panie w tym wieku są kruche. Musiałem zrewidować poglądy. W moich seniorkach tkwi mnóstwo możliwości” – powiedział trener w rozmowie z kanałem BBC.

Ale nie tylko fitness, lecz także samoobrona znajdują się w programie treningu "Boxing Gogos". „Jeśli mnie ktoś zaatakuje, to mu mocno dołożę“ – zapowiada 67-letnia Mable Makhosi w wywiadzie dla BBC.

Dzięki treningowi bokserskiemu seniorki nie tylko wzmocniły mięśnie, ale poprawiły także własną samoocenę. Nic więc dziwnego, że chcą ćwiczyć boks tak długo jak się da.