Wybory korespondencyjne. Tak zagłosuje nawet Angela Merkel
21 września 2021Tydzień przed wyborami do Bundestagu w Niemczech obserwuje się znaczny wzrost wyborców głosujących listownie. Trend ten dominuje w wielkich miastach. Frankfurt nad Menem czy Brema rozesłały już dwukrotnie więcej pakietów do głosowania korespondencyjnego niż w tym samym czasie przed wyborami parlamentarnymi w 2017 roku – poinformowała gazeta „Welt am Sonntag", powołując się na przeprowadzoną przez siebie ankietę.
Dwukrotnie więcej
Frankfurt nad Menem rozesłał 160.500 pakietów wyborczych, Brema 130.000. Również Duesseldorf odnotował o 50 procent więcej wniosków o udział w wyborach korespondencyjnych (170.000). Podobny trend widoczny jest Monachium, Berlinie i innych niemieckich metropoliach.
Dane komisji wyborczej potwierdzają wzrost zainteresowania wyborami listownymi. Według „Die Welt" udział wyborców chętnych do głosowania korespondencyjnego już teraz wynosi w Nadrenii-Palatynacie 41 procent, a w Nadrenii Północnej-Westfalii 29,5 procent. W tym samym czasie cztery lata temu w Nadrenii Północnej-Westfalii o głosowanie korespondencyjne wystąpiło 17 procent wyborców.
Bezpieczny sposób głosowania
Liczba osób, które w wyborach do Bundestagu wolą głosować listownie zamiast osobiście w lokalu wyborczym rośnie od czasu zjednoczenia Niemiec. W 1990 roku tylko 9,4 proc. wyborców oddało swój głos w ten sposób, w 2017 r. już 28,6 proc. Przewodniczący komisji wyborczej Georg Thiel tłumaczy wzrost zainteresowania w tym roku pandemią koronawirusa.
Jak podkreśla Thiel, wybory korespondencyjne są bezpiecznym sposobem głosowania, do tej pory nie odnotowano żadnych znaczących nieprawidłowości. Również kanclerz Angela Merkel odda swój głos w wyborach 26 września listownie – poinformował rzecznik prasowy niemieckiego rządu.
(AFP, DPA/dom)