Brazylia i Niemcy wniosły do ONZ projekt rezolucji ws. szpiegostwa danych
2 listopada 2013W rezolucji tej wzywa się wszystkie państwa członkowskie, by zweryfikowały swoje prawodawstwo i działania w zakresie akcji szpiegowskich za granicą.
Co prawda szybki postęp technologiczny poprawia możliwości komunikacji i dostęp do informacji dla wszystkich ludzi na całym świecie, stwierdza się w projekcie rezolucji, lecz rozwój ten polepsza także możliwości rządów, przedsiębiorstw i osób prywatnych na polu "inwigilacji, podsłuchu i gromadzenia danych, co może prowadzić do łamania prawa człowieka".
Dostosować do postępu techniki
Prawa, jakie przysługują ludziom "offline", muszą być także szanowane "online"- a przede wszystkim prawo do prywatności.
Rezolucji przypisuje się "ważną rolę w rozwijaniu międzynarodowych starań w zakresie ochrony sfery prywatnej", oświadczył berliński MSZ.
- Komunikacja cyfrowa jest obecnie globalnym biznesem, dlatego ochrona sfery prywatnej musi być wzmocniona także na płaszczyźnie globalnej - zaznaczył minister spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle (FDP). Inicjatywa Brazylii i Niemiec nawiązuje do Międzynarodowego Paktu o Prawach Obywatelskich i Politycznych, i opiera się na artykule 17. o prawie do prywatności. Jego litera musi zostać dostosowana do zmian, jakie dokonały się w zakresie technik informatycznych.
W projekcie rezolucji wzywa się do stworzenia na gruncie narodowym niezależnych organów nadzoru, po to by zagwarantować transparencję działań organów państwowych w zakresie nadzoru komunikacji i gromadzenia danych osobowych. Wzywa się także Wysoką Komisarz ONZ ds. praw człowieka Navanethem Pillay, by przygotowała wewnętrzny raport z zaleceniami, jak można chronić sferę prywatną na płaszczyźnie narodowej i międzynarodowej.
Narada komisji ONZ za trzy tygodnie
W ciągu najbliższych trzech tygodni komisja ONZ będzie obradować w sprawie tego projektu i przedłuży ją z zaleceniem Zgromadzeniu Ogólnemu. Jego rezolucje nie są co prawda wiążące, lecz mają duże znaczenie symboliczne. W Zgromadzeniu Ogólnym każde z państw członkowskich ma jeden głos, niezależnie od wielkości i liczby ludności. Rezolucji nie można zawetować.
W projekcie rezolucji nie wymienia się z nazwy Stanów Zjednoczonych. Inicjatywa rezolucji wyszła od prezydent Brazylii Dilmy Rousseff i szefowej rządu Niemiec Angeli Merkel. Istnieją przesłanki, że telefony komórkowe obydwu polityk były na podsłuchu NSA.
tagesschau.de / Małgorzata Matzke
red.odp.:Anna Mierzwińska