1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Bundeswehra ćwiczy z NATO wojnę atomową

18 października 2019

Konflikt atomowy w centrum Europy to najgorszy z możliwych scenariuszy. Na taką ewentualność ćwiczą żołnierze Bundeswehry wraz z sojusznikami z NATO.

https://p.dw.com/p/3RXlP
Przód samolotu wojskowego i żołnierz z obsługi naziemnej
W ćwiczeniach udział biorą samoloty typu Tornado (zdj. arch.)Zdjęcie: picture-alliance/dpa/R. Jensen

Według informacji pozyskanych przez niemiecką agencją prasową DPA w tym tygodniu rozpoczęły się tajne ćwiczenia NATO pod kryptonimem "Steadfast Noon". Wojska lotnicze ćwiczą przy tym użycie myśliwców bombardujących, które w przypadku wojny wyposażone mogą być w broń atomową.

W ćwiczeniach tych uczestniczą samoloty Bundeswehry z jednostki taktycznej stacjonowanej w bazie lotniczej Buechel koło Kolonii. Według nieoficjalnych informacji składowane są tam amerykańskie głowice atomowe typu B61. Są one do dyspozycji NATO i w przypadku wojny mogą być użyte także przez niemieckie lotnictwo. Pozostałe amerykańskie głowice atomowe składowane są we Włoszech, Belgii, Turcji i w Holandii.

Dwa samoloty typu Tornado w czasie lotu ćwiczebnego (zdj. arch.)
Dwa samoloty typu Tornado w czasie lotu ćwiczebnego (zdj. arch.)Zdjęcie: picture-alliance/dpa/R. Jensen

Według ekspertów w zakresie wojskowości w ramach manewrów "Stedyfast Noon" żołnierze ćwiczą transportowanie amerykańskich

głowic atomowych z podziemnych magazynów do samolotów. Samoloty ćwiczące w powietrzu nie mają jednak na pokładzie broni atomowej. Na podstawie zdjęć opublikowanych w Internecie można przyjąć, że w ćwiczeniach obok niemieckich samolotów biorą udział także samoloty włoskie.

Podwyższone ryzyko

Ryzyko wybuchu konfliktu atomowego jest obecnie oceniane na wyższe niż w ciągu minionych trzech dekad. Powodem jest łamanie postanowienia traktatu o likwidacji pocisków balistycznych krótkiego i średniego zasięgu (INF) przez Rosję i spowodowane tym wypowiedzenie traktatu przez USA.

Eksperci obawiają się, że może to być początkiem kolejnego wyścigu zbrojeń między Rosją a USA.

(DPA/du)