Chude lata dla Gazpromu. "Zwiększenie obciążeń"
13 maja 2024Rosyjski gigant energetyczny Gazprom będzie jeszcze przez wiele lat odczuwał konsekwencje rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie. Powodem są słabe relacje z jego byłymi (i niegdyś głównymi) klientami na Zachodzie, które pogorszyły się po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku.
Fakt, że rosyjski koncern państwowy nie zdołał jeszcze przełamać zależności swojego eksportu od rynku europejskiego obciąży prawdopodobnie zyski spółki do 2030 roku – podało brytyjskie ministerstwo obrony.
Potrzebna nowa infrastruktura
Ostatnio Gazprom odnotował pierwszą stratę netto od 1999 roku. Przekierowanie biznesu na alternatywne rynki pochłonęło w ubiegłym roku tylko 5-10 procent strat w Europie – podał Londyn.
Wskazał jednocześnie, że „jest bardzo prawdopodobne, iż wzrost sprzedaży w przyszłości będzie zależał od budowy nowej infrastruktury eksportowej”. Jako przykład brytyjskie ministerstwo podało gazociąg Siła Syberii 2 prowadzący do Chin.
Wyższe podatki, mniejsze inwestycje
Wysokie opodatkowanie sprzedaży Gazpromu w roku 2022 i 2023 osłabiło jednak możliwości koncernu do inwestowania na alternatywnych rynkach. W ubiegłym roku Gazprom zapłacił tytułem podatku 2,5 biliona rubli (ok. 25 mld euro), co stanowi 9 proc. całkowitych dochodów państwa rosyjskiego.
„Rosyjski rząd planuje dalsze zwiększenie obciążeń podatkowych Gazpromu w 2024 roku, co prawdopodobnie przyczyniło się do decyzji Gazpromu o zmniejszeniu w tym roku inwestycji o około 15 proc.” – stwierdza brytyjskie ministerstwo obrony.
Od lutego 2022 roku Ukraina broni się przed rosyjską agresją. Brytyjski resort obrony regularnie publikuje informacje dotyczące przebiegu wojny. Moskwa zarzuca Londynowi „dezinformację”.
(DPA/dom)
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>