Coraz gorsze nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców
25 września 2012Monachijski Instytut Badań Gospodarczych (ifo) bada miesięcznie około siedmiu tysięcy firm pod kątem obecnego i przyszłego stanu ich interesów. Z danych na ten temat powstaje indeks nastrojów wśród przedsiębiorców niemieckich. Uważa się go za najważniejszy barometr koniunktury.
We wrześniu tego roku (2012) indeks Ifo spadł, ku zaskoczeniu ekspertów, do 101,4 pkt. - poinformowano w poniedziałek (24.09) w Monachium.
Zagrożony eksport
Większość analityków spodziewała się, że we wrześniu indeks utrzyma się mniej więcej na tym samym poziomie, a nawet lekko wzrośnie. Teraz zostali wyprowadzeni z błędu, ponieważ indeks znalazł sią na najniższym poziomie od początku 2010 roku.
W poszczególnych branżach ukazuje się jednak bardziej zróżnicowany obraz. Dosyć wyraźnie klimat ochładza się w przemyśle eksportowym. Tam menedżerowie jeszcze krytyczniej oceniają obecną sytuację i perspektywy na przyszłość.
- Jeśli chodzi o perspektywy eksportowe, zauważamy kontynuację lekko negatywnego trendu sprzed miesiąca - oświadczył szef ifo prof. Hans Werner Sinn.
Nastroje pogorszyły się również w budownictwie. Z kolei w handlu detalicznym i hurtowym sytuacja uległa poprawie, podobnie jak w sektorze usług.
Czy nadejdzie recesja?
Z powodu recesji w strefie euro i osłabieniu gospodarki światowej, Niemcy wchodzą w fazę osłabienia koniunktury.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju OECD spodziewa się w II połowie roku w Niemczech stagnacji.
Ponieważ jednak wzrosły ostatnio zamówienia w przemyśle, a także eksport i produkcja, niektórzy główni ekonomiści banków uważają jednak, że możliwy jest jeszcze lekki wzrost gospodarczy.
dpa, reuters, dapd / Iwona D. Metzner
red. odp. Bartosz Dudek