W Niemczech powstaje nowy ruch pozaparlamentarny. „Powstań”
3 sierpnia 2018Zapowiadany już od dawna zamysł utworzenia nowego, lewicowego ruchu w Niemczech nabiera rumieńców. Nowy sojusz lewaków wokół osoby szefowej klubu parlamentarnego partii Lewica Sahry Wagenknecht ma zostać sformowany w najbliższy weekend pod nazwą „Aufstehen” („Powstań”) – jak donosi „Spiegel”. W sobotę (04.08.2018) ma ruszyć także portal internetowy tego ruchu. Wagenknechet, najbardziej prominentna liderka Lewicy, powiedziała w rozmowie ze „Spieglem”, że celem nowego ruchu ma być stworzenie „innych politycznych większości i nowego rządu z socjalną agendą”.
SPD będzie się dalej kurczyć, jeżeli będzie dalej prowadzona polityka cięć socjalnych Agenda 2010. To uszczupla szanse na lewicową opcję władzy – wyjaśniała Wagenknecht. Jej zamysł wspierają osobistości ze świata kultury i nauki jak np. twórca teatralny Bernd Stegemann czy politolog Wolfgang Streeck oraz szereg aktywnych polityków innych partii. Liczy się na to, że do ruchu mogłyby przyłączyć się także osoby bezpartyjne.
Głębokie niezadowolenie
W jej własnej partii, gdzie Sarah Wagenknecht jest kontrowersyjną liderką, pojawiły się obawy, że była wiceszefowa partii może dokonać rozłamu Lewicy. Z tego względu czołówka partii odrzuca pomysł utworzenia nowego ruchu. „Pomysł jest dobry. Teraz jest też odpowiedni moment. W społeczeństwie jest ogromna potrzeba dogłębnych zmian” – jak we wspólnym artykule na łamach „Spiegla” napisali poseł SPD Marco Buelow, posłanka Lewicy Sevim Dagdelen i zielona polityk Antje Vollmer. „Dla nowego ruchu jest obecnie właściwa chwila oraz szeroki horyzont oczekiwań i nadziei”. Zaznaczają oni, że nie byłaby to nowa partia, lecz pozaparlamentarny ruch.
Sama Sahra Wagenknecht w ostatnim czasie była w Lewicy krytykowana za swoje stanowisko w polityce migracyjnej. Ostrzegała ona przed tym, że uchodźcy mogliby stać się konkurencją dla niemieckich pracowników w sektorze niskich płac. Jej stanowisko w tej sprawie mogłoby stać się jednym z centralnych tematów nowego ruchu.
Na konwencie Lewicy w czerwcu br. w Lipsku doszło do otwartej eskalacji w walce o władzę na czele partii między Wagenknecht i przewodniczącymi partii - Katją Kipping i Berndem Rexingerem. Obu stronom z ledwością udało się ustalić termin dalszych rozmów. Wyznaczono go na listopad br.
afp / ma