Media: dramat na polskiej granicy, a Europa zamyka oczy
30 września 2021„Przynajmniej pięć osób zginęło, gdyż Warszawa odmówiła pomocy osobom koczującym na granicy polsko-białoruskiej” - pisze w komentarzu autor tygodnika „Der Spiegel”, Maximillian Popp.
„Katastrofa humanitarna”
Dziennikarz nie szczędzi słów krytyki pod adresem polskiego rządowi. Uważa, że zamknięcie przez Warszawę granicy przed uchodźcami spowodowało „katastrofę humanitarną”. Popp dodaje, że skala tragedii jest w dużej mierze ukrywana, bo Polska wyrzuciła z newralgicznych miejsc dziennikarzy.
„Der Spiegel” komentuje jednak, że winić można nie tylko polskie władze, ale też ogół Europejczyków, którzy „wzruszają ramionami” na kolejne tragedie imigrantów. Niemiecki magazyn przypomina, że również hiszpańskie władze stosują przemoc wobec imigrantów, a greckie nawet pozwoliły funkcjonariuszom straży granicznej do nich strzelać. „Nie można tej obojętności tłumaczyć tym, że Europa ma inne problemy, a Berlin jest zajęty tworzeniem rządu" - czytamy w komentarzu.
„Unia idzie na łatwiznę”
„Unia Europejska poszła na łatwiznę, obwiniając Aleksandra Łukaszenkę o kryzys na polskiej granicy. Ale przecież to nie pierwszy dyktator, który używa uchodźców do swoich politycznych gier. Podobnie robił chociażby turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan, który przywoził imigrantów w pobliże greckiej granicy - czytamy w „Der Spiegel”.
Kryzys na granicy trwa już od wielu tygodni. Koczują tam głównie Irakijczycy i Afgańczycy. Od 2 września na terenie 183 miejscowości we wschodniej Polsce obowiązuje stan wyjątkowy. Polska Straż Graniczna informuje, że od początku września odnotowała ponad 5 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią.
(Der Spiegel/mat)