Dylemat polityków: Westerplatte czy Moskwa?
7 lutego 2015Tygodnik „Der Spiegel” pisze o niezręcznej sytuacji w jakiej znalazła się kanclerz Angela Merkel w związku z obchodami 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Moskwie, na które została oficjalnie zaproszona w ubiegłym roku. „Kraje bałtyckie nie przyjęły zaproszenia, polski prezydent Bronisław Komorowski też nie chce jechać” – podaje „Spiegel” i dodaje, że w „obliczu konfliktu na Ukrainie polski minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna na zasugerował przywódcom europejskich państw rezygnację z udziału w uroczystościach w Moskwie”.
Warszawa-Moskwa
„Polska od dłuższego czasu spiera się z Rosją o zasługi w zwycięstwie nad hitlerowskimi Niemcami”, podaje „Spiegel” i dodaje, że „Komorowski zapropowonał własne obchody Dnia Zwycięstwa w dniu 8 maja na Westerplatte”, co Moskwa za pośrednictwem szefa administracji Kremla Siergieja Iwanowa ostro skrytykowała. Według tygodnika Iwanow miał powiedzieć, że dziwi się, iż „Polska, która nie osiągnęła żadnego zwycięstwa [podczas wojny. red.] chce obchodzić Dzień Zwycięstwa”.
Gauck w Brandenburgii, Merkel na Westerplatte
Tygodnik zaznacza, że „ani kanclerz Merkel, ani prezydent Gauck nie dostali oficjalnego zaproszenia z Polski”. Natomiast z informacji, jakimi dysponuje prasa wynika, że Joachim Gauck ma już inny termin w dniu 8 maja. Odwiedzi cmentarz wojskowy w Brandenburgii i odda cześć poległym sowieckim żołnierzom. Merkel natomiast „mogłaby 8 maja wziąć udział w uroczystościach w Gdańsku a nazajutrz polecieć do Moskwy” – sugeruje „Spiegel”.
Oprac. Tomasz Kujawiński