Ekspertyza Sejmu ws. reparacji wojennych od Niemiec
11 września 201772 lata po zakończeniu II wojny światowej polski rząd domaga się reparacji wojennych od Niemiec. Ich wysokość ocenia się na 840 mld euro. Ekspertyza wydana przez Biuro Analiz Sejmowych potwierdza, że oświadczenie polskiego rządu z roku 1953 o rezygnacji z reparacji było sprzeczne z konstytucją i nastąpiło pod naciskiem Związku Radzieckiego – napisano w sejmowej ekspertyzie. Konkretnie stwierdza się w dokumencie, że „zasadne jest twierdzenie, iż Rzeczypospolitej Polskiej przysługują wobec Republiki Federalnej Niemiec roszczenia odszkodowcze, a twierdzenie, że roszczenia te wygasły lub uległy przedawnieniu, jest nieuzasadnione” – brzmi treść opinii ws. reperacji wojennych.
Będą dalsze ekspertyzy
Minister spraw zagranicznych Polski Witold Waszczykowski stwierdził, że zanim rząd RP zajmie w tej sprawie oficjalne stanowisko, konieczne są dalsze ekspertyzy oraz analiza strat Polski podczas II wojny światowej. Członkowie polskiego rządu w minionych tygodniach wciąż podnosili kwestie reparacji wojennych od Niemiec. Premier Szydło powiedziała: "Polsce należą się reparacje i jesteśmy gotowi się o nie upominać".
KIlkakrotnie potwierdzona rezygnacja
Rząd RFN odrzuca te żądania. Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert stwierdził, że Polska w późniejszych latach kilkakrotnie potwierdzała rezygnację z reparacji złożoną w 1953 r. Rząd federalny nie ma żadnego powodu, by w świetle prawa międzynarodowego wątpić w obowiązującą moc rezygnacji z reparacji z 1953 roku
Debata na temat reparacji wojennych zbiega się w czasie ze sporem Polski z UE na temat reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości. Komisja Europejska grozi polskiemu rządowi wdrożeniem procedury prowadzącej do odebrania Polsce prawa głosu na płaszczyźnie europejskiej właśnie ze względu na kontrowersyjną reformę sądownictwa.
DPA / Małgorzata Matzke