1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Erdogan na wojennej ścieżce [KOMENTARZ]

27 lipca 2015

Turcja bombarduje stanowiska PKK i tym samym naraża proces pokojowy na fiasko.

https://p.dw.com/p/1G5TZ
Kampfjet Türkei
Zdjęcie: picture-alliance/AA

Radykałowie zyskują przewagę. Proces pokojowy w Turcji wisi na włosku. Wszyscy czekają na oświadczenie szefa PKK Abdullaha Öcalana. Odsiaduje on karę więzienia na wyspie Imrali. Być może już się wypowiedział. Tyle, że jego słowa nie przebiły się przez więzienne mury.

Ankara i PKK od wczoraj de facto znajdują się w stanie wojny. Zbrojne ramię PKK ogłosiło w internecie zakończenie zawieszenia broni z 2013 roku. Jedno słowo Öcalana mogłoby to odwrócić. Ale czy ma taki zamiar? I czy jest to na rękę Ankarze?

Nowa droga Erdogana?

I czy jest to na rękę prezydentowi Erdoganowi? Jak żaden turecki szef rządu czy państwa szukał on porozumienia z Kurdami. Należy mu się za to uznanie. Wraz z atakami lotniczymi na stanowiska PKK obrał inny kurs. Nie zmienił nagle swoich zapatrywań. Jednak najwidoczniej doszedł do wniosku, że przybierające na dynamice wydarzenia w regionie znów nie rozwijają się po jego myśli. Teraz próbuje korekty kursu za pomocą bomb i rakiet. Dotyczy to także terrorystów z Państwa Islamskiego, których Ankara przez lata tolerowała, jeśli nawet nie popierała. Dotyczy to także PKK. Syryjscy Kurdowie z poparciem tureckiej PKK stawili czoła Państwu Islamskiemu. Symbolem kurdyjskiego oporu są miasta Kobane i Tel Abyad. Ankarze nie podobały się te sukcesy.

Reinhard Baumgarten
Autor komentarza Reinhard BaumgartenZdjęcie: SWR/Kluge

Polityczna intryga?

I jeszcze jedno działa Erdoganowi na nerwy. To świetny wynik prokurdyjskiej partii HDP przy jednoczesnej utracie absolutnej większości jego AKP w wyborach parlamentarnych 7 czerwca. Turcja nadal nie ma nowego rządu. Czy Erdogan i jego premier Davutoglu chcą ponownych wyborów, w których na skutek patriotycznego uniesienia i podsycanego lęku przed terrorem HDP poniesie klęskę? To niewykluczone.

Jednak wtedy proces pokojowy można uznać ostatecznie za niebyły, ponieważ wielu Kurdów może poczuć się oszukanych. Ile stabilności i gospodarczego postępu mógłoby przynieść Turcji porozumienie z Kurdami!

Jednak Erdogan nie jest tu jedynym winnym. Za możliwe fiasko procesu pokojowego odpowiadają też radykałowie w PKK, którzy przyczynili się do tego poprzez ataki i zabijanie funkcjonariuszy państwowych. Jeśli do terroru fanatyków Państwa Islamskiego dołączy się terror PKK to Turcję czekają bardzo niespokojne czasy.

Reinhard Baumgarten

tłum. Bartosz Dudek