FAZ: nie ma co liczyć na stanowczość ws. Nord Stream 2
28 czerwca 2021„Gazociąg nigdy nie był projektem czysto biznesowym. Prezydent Rosji, tak samo zresztą jak w przypadku Nord Stream 1, widział w nim raczej możliwość ukarania krnąbrnej Ukrainy, poprzez odebranie jej wpływów z tranzytu” - czytamy w komentarzu opublikowanym w poniedziałkowym (28.06.2021) wydaniu niemieckiego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
Autor tekstu Peter Sturm przypomina, że Niemcy podjęły polityczną decyzję o zaangażowaniu się w ten projekt, co wzburzyło wschodnich sąsiadów, ale nie tylko.
„Teraz, gdy gazociąg jest prawie gotowy, stanowisko w tej sprawie muszą zająć także kandydaci na kanclerza z ramienia CDU i SPD. Kandydatka Zielonych prezentuje jasną pozycję (odrzuca projekt – DW), co jednak jest stosunkowo łatwe dla polityka opozycji”.
Jak czytamy, Armin Laschet (CDU) i Olaf Scholz (SPD) twierdzą teraz, że gazociąg nie może być używany, jeśli Rosja będzie zachowywać się agresywnie wobec Ukrainy. „Trwająca od 2014 roku agresja najwidoczniej nie wystarcza” - zauważa Sturm.
Gierki Putina
Komentator pisze, że można mieć wątpliwości co do zdecydowania kandydatów w sprawie Nord Stream 2. „Laschet chętnie jest dyplomatą, co Putin szybko interpretuje jako słabość. Ale to nic w porównaniu do Scholza. Ten ma do czynienia z partią, w której wielu, także na kierowniczych stanowiskach, traktuje jakąkolwiek poważną krytykę Rosji jak zdradę świętego w tej partii Willy'ego Brandta i jego pokojowej polityki”.
Sturm podsumowuje, że tak długo, jak nic się w tej sprawie nie zmieni, Putin może w dobrym nastroju dalej prowadzić swoje geopolityczne gierki.
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>