Friedrich Merz. Kandydat na kanclerza pojawił się w Kijowie
9 grudnia 2024Prawdopodobny przyszły kanclerz Niemiec Friedrich Merz pojawił się w poniedziałek (09.12.2024) w stolicy Ukrainy. – Pojechałem do Kijowa, aby zapewnić ukraiński rząd i naród Ukrainy, że parlamentarzyści CDU/CSU stoją mocno po ich stronie – powiedział Merz po przyjeździe. – Chcemy jak najszybszego zakończenia tej strasznej wojny i przywrócenia pokoju w Europie – dodał lider niemieckiej opozycji, który ma największe szanse na objęcie stanowiska szefa rządu po lutowych wyborach parlamentarnych w Niemczech.
„Ukraina musi być silna“
Merz podkreślił, że pilnie konieczne jest zapewnienie Ukrainie wsparcia wojskowego, tak aby mogła się bronić. – Tylko jeśli Ukraina będzie silna, Putin będzie gotowy do rozpoczęcia negocjacji – ocenił. Ostrzegł, że jeśli wsparcie dla Ukrainy osłabnie, to wojna potrwa dłużej. – Jeśli nasze wsparcie dla Ukrainy będzie konsekwentne, wojna zakończy się szybciej.
Merz zapowiedział wcześniej swoją podróż i zapewnił, że poinformuje o niej swoich europejskich partnerów. Ostatnio odwiedził Ukrainę w maju 2022 roku. Tydzień temu kanclerz Olaf Scholz również odwiedził Kijów. Przy tej okazji zapewnił prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o niemieckiej solidarności.
Merz zarzucał kanclerzowi, że działa w pojedynkę w sprawach Ukrainy, m.in. z powodu rozmowy telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w połowie listopada. Lider opozycji nalegał też, aby bardziej angażować Polskę w porozumienia między USA, Niemcami, Francją i Wielką Brytanią.
Według jego pomysłów grupa państw europejskich powinna opracować wspólną strategię wsparcia Ukrainy w celu zakończenia wojny.
Spór o pomoc wojskową
Zarówno Scholz, jak i Merz popierają pomoc wojskową dla Ukrainy. Spierają się jednak co do zakresu, finansowania, a także dostaw pocisków manewrujących typu Taurus. Scholz nie zgadza się na wysłanie Ukraińcom taurusów, ze względu na zbyt duży zasięg tej broni.
Chadecja CDU/CSU krytykowała stanowisko niemieckiego rządu w sprawie dostaw broni w ostatnich latach, zarzucając kanclerzowi brak zdecydowania. Dwukrotnie składała też w Bundestagu wnioski w sprawie dostaw taurusów.
Merz podkreślił w minioną środę, że dostawa jest opcją, która musi zostać „ponownie oceniona w świetle sytuacji”. Powiedział również, że jako kanclerz rozważyłby szkolenie ukraińskich żołnierzy na systemach Taurus wraz z europejskimi partnerami.
(RTR/szym)