Gesine Schwan: "Kaczyński ma osobiste, autorytarne potrzeby"
29 lipca 2017Niemiecka politolog i była rzeczniczka niemieckiego rządu ds. relacji polsko-niemieckich przyznaje w rozmowie z rozgłośnią Deutschlandfunk (DLF), że boli ją to, co ostatnio dzieje się w Polsce. Pomimo to nigdy nie traci nadziei, także teraz, że polskie społeczeństwo nie pozwoli sobie na wszystko. Gesine Schwan ocenia, że Jarosław Kaczyński myśli, że można to tak po prostu zignorować: „Sądzę, że zatracił on trochę poczucie rzeczywistości” – stwierdza niemiecka socjaldemokratka w rozmowie z DLF.
Całe dziesięciolecia obcowania z Polską nauczyły ją, że Polacy „nieustannie mają problemy z wypracowywaniem wspólnych konstruktywnych kompromisów, ale nie mają trudności ze zjednoczeniem się przeciwko próbom okradzenia ich z wolności”. Ale, jak zaznacza Schwan, teraz przy okazji sporu wokół kontrowersyjnej reformy sądownictwa „zauważyli, że dotyczy ona ich życia codziennego, że mogą szykanowani nie tyle ideologicznie, ile jako ludzie".
Gesine Schwan wierzy w polskie społeczeństwo i napawa ją szczególną nadzieją to, że „w protesty teraz włączyli się młodzi Polacy”.
Polaków zmobilizowały do protestów nie tylko kontrowersyjne ustawy o sądownictwie, lecz także opinia Komisji Europejskiej o nich – uważa Gesine Schwan. A to dlatego, że „polskie społeczeństwo jest na wskroś proeuropejskie i prounijne”.
Podziały w PiS i autorytaryzm Kaczyńskiego
Niemiecka socjaldemokratka i znawczyni Polski zapytana o podziały wewnątrz PiS odpowiada, że trudno sobie wyobrazić, że partia ta jest w sobie spójna. „W takich partiach czy też konkretnie w PiS istnieje de facto wiele wewnętrznych podziałów". I o tym wie też Duda. „Potrafię też sobie wyobrazić, że wyobraża on teraz dla siebie rolę, jaką mógłby odegrać jako przywódca prawicy, albo też jako przywódca w Polsce. To jest bardzo atrakcyjne dla niego” – zaznacza prof. Schwan.
O Jarosławie Kaczyńskim, niemiecka politolog mówi w rozmowie z DLF, że nie tylko chce on stworzyć autorytarne państwo, ale „sam ma osobiste, autorytarne potrzeby”. Ponadto – w opinii praktykującej katoliczki Gesine Schwan – „ma on ograniczone, zaślepione przez katolicyzm, anachroniczne i właśnie autorytarne wyobrażenia”.
Mobilizująca społeczeństwo rola KE
Gesine Schwan pochwala, że Komisja Europejska zajęła stanowisko ws. praworządności w Polsce, nawet jeśli okaże się, że nie będzie koniecznej jednomyślności dla odebrania Polsce prawa głosu. Lecz silny głos Komisji Europejskiej był - w opinii niemieckiej politolog – jednym z powodów zmobilizowania w Polsce tak wielkich protestujących tłumów, w tym ludzi niezainteresowanych polityką. „Polskie społeczeństwo ma proeuropejską mentalność, ale wie też bardzo dobrze, że otrzymało dużo pieniędzy z UE i że jeszcze potrzebuje bardzo dużo pieniędzy” – zaznacza prof. Schwan. Była rzeczniczka niemieckiego rządu ds. polsko-niemieckich potwierdza słuszność nacisków Unii Europejskiej na polski rząd. Uważa ona, że jest to pomocne, nawet jeżeli przedstawiciele PiS wskazują w tym kontekście na analogie między UE a ZSRR. A ”są to oczywiście absolutne brednie. O tym Polacy świetnie wiedzą” –podkreśla Schwan w wywiadzie dla DLF.
(kna, dlf) /Barbara Cöllen