Handelsblatt: scenariusz nacjonalizacji rosyjskich spółek
1 kwietnia 2022Niemiecki dziennik gospodarczy informuje w piątek (01.04.2022), że w niemieckim ministerstwie gospodarki brany jest pod uwagę scenariusz wywłaszczenia spółek-córek rosyjskich koncernów Gazprom i Rosnieft, gdyby popadły one w poważne trudności zagrażające stabilności zaopatrzenia w energię, szczególnie we wschodnich Niemczech.
Jak twierdzi „Handlesblatt”, infromację tę potwierdziło kilkoro anonimowych przedstawicieli niemieckiego rządu. W piątek rzecznik rządu w Berlinie odmówił jednak komentarzy na temat takich „hipotetycznych sytuacji”.
Wprawdzie obie firmy, o których mowa, nie zostały objęte zachodnimi sankcjami w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę, ale – jak zauważa dziennik – banki i partnerzy biznesowi dystansują się od firm z rosyjską własnością. Może to spowodować turbulencje, zagrażające podstawom działalności firm. „Nie można wykluczyć groźby ‚technicznego bankructwa'” – cytuje „Handelsblatt” jednego ze swych informatorów. Jak pisze, upadek spółek o dużym znaczeniu dla bezpieczeństwa zaopatrzenia w energię w Niemczech, miałby poważne konsekwencje.
Kluczowe rosyjskie spółki
Gazprom Germania, niemiecka spółka-córka Gazpromu, kieruje działalnością rosyjskiego koncernu na rynku niemieckim i jest właścicielem dużych magazynów gazu, między innymi w Rheden w Dolnej Saksonii. W czwartek (31.03.2022) media poinformowały o rewizjach, przeprowadzonych przez inspektorów Komisji Europejskiej w biurach Gazpromu Germania oraz Wingasu w związku z możliwym dochodzeniem w sprawie manipulacji na europejskim rynku gazu i wywindowania jego cen.
Z kolei Rosnieft Deutschland jest jedną z kluczowych firm na niemieckim rynku benzyny, oleju napędowego i paliwa lotniczego. Ma większościowe udziały w trzech rafineriach: w Schwedt (w Brandenburgii), w Karlsruhe i w Neustadt an der Donau (w Bawarii). Szczególnie silna jest na wschodzie Niemiec. Rafineria PCK w Schwedt, gdzie Rosnieft ma 54 procent udziałów, zaopatruje w benzynę, olej napędowy, olej grzewczy i paliwo lotnicze niemal cały region Berlina i Brandenburgii, w tym lotnisko BER. Jak twierdzi „Handelsblatt”, jedną z rozważanych opcji jest zaangażowanie państwa w rafinerię PCK.