Jak mierzyć pandemię? Liczba infekcji to za mało
7 sierpnia 2021Od miesięcy Niemcy żyją w rytm tygodniowego wskaźnika zapadalności, czyli liczby zachorowań na koronawirusa na 100 tysięcy mieszkańców, odnotowanych w ciągu ostatnich siedmiu dni.
To właśnie na jego podstawie podejmowano decyzje o wprowadzaniu drastycznych restrykcji pandemicznych. Tam gdzie poziom zapadalności był bardzo wysoki życie publiczne zamierało, zamykano sklepy i szkoły, czasami zabraniano nawet mieszkańcom opuszczać domów. Gdy wskaźnik spadał, życie wracało do normy.
Obecnie poziom zapadalności znowu rośnie. Jak podaje Instytut Roberta Kocha w sobotę (07.08.21) wyniósł 21,2. Przed miesiącem było to zaledwie 4,9.
Nie tylko zachorowania
W Niemczech coraz głośniej mówi się jednak o tym, że wskaźnik zapadalności to za mało, aby na jego podstawie wprowadzać w Niemczech nowe obostrzenia, zwłaszcza wobec postępującej akcji szczepień.
Szefowa SPD Saskia Esken domaga się, aby w przyszłości uwzględniać aktualną sytuację w służbie zdrowia i obłożenie szpitali. Jak powiedziała gazecie „Rheinische Post” podejmując decyzje o zaostrzeniu restrykcji trzeba w większym stopniu brać pod uwagę, czy szpitale są już na granicy przeciążenia czy nie.
Premier miasta-landu Brema Andreas Bovenschulte powiedział gazecie „Die Welt”, że potrzebny jest nowy wskaźnik. „Taki, który oddaje aktualną dynamikę infekcji i w zrozumiały sposób łączy poziom zaszczepienia i incydencji” - ocenił.
Jak dodał, dzięki szczepieniom jest o wiele mniej prawdopodobne, że ludzie zarażą się wirusem albo zachorują na Covid-19. „Jeszcze mniej prawdopodobne jest ciężkie zachorowanie, (…) to musi znaleźć wyraz w nowych przepisach”.
Premier landu Dolna Saksonia Stephan Weil zaapelował do władz landów i władz federalnych o jak najszybsze wypracowanie nowych wskaźników oceny zagrożenia. Poza tym konieczne są wspólne zasady postępowania z osobami zaszczepionymi, z ozdrowieńcami i osobami z aktualnym testem.
We wtorek odbędzie się w Berlinie kolejna narada między kanclerz Angelą Merkel a premierami niemieckich landów, poświęcona zaostrzającej się sytuacji pandemicznej i ewentualnym krokom zaradczym.
Przedstawciele kół gospodarczych przestrzegają tymczasem przed wprowadzaniem w Niemczech nowego lockdownu. Zrzeszenie handlu detalicznego HDE ostrzegło, że wiele sklepów nie przetrwa kolejnego zamknięcia. Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa podkreśla zaś, że chwilowe ożywienie gospodarcze może zostać łatwo zdławione przez nowe restrykcje.
(AFP/szym)