1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Jak wyrwać młodych ze szponów salafitów?

d.radio.de / Iwona D. Metzner17 czerwca 2014

W Syrii walczy kilkuset Niemców zwerbowanych przez salafitów. Na ich indoktrynację szczególnie podatni są ci, którzy nie potrafią odnaleźć się w niemieckiej społeczności. Mouhanad Khorchide wie jak to zmienić.

https://p.dw.com/p/1CJRO
Salafisten Islamisten in Deutschland
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Mouhanad Khorchide, kierownik Centrum Teologii Islamskiej w Muenster (Monastyr), wie z autopsji, co oznacza „pochodzenie imigracyjne” czy „przeszłość imigracyjna”. Palestyńscy dziadkowie teologa, socjologa i badacza islamu wyemigrowali do Libanu, jego rodzice do Arabii Saudyjskiej, on sam w wieku 18 lat do Austrii, bo jako cudzoziemiec nie mógł studiować w Arabii Saudyjskiej.

Ale większość młodzieży muzułmańskiej w Niemczech nie ma za sobą długiej historii imigracji. - Tutaj się urodzili, tu się wychowali. Być może nawet ich rodzice się już tutaj wychowali. Krótko mówiąc ci młodzi wiele od tego kraju oczekują. Oczekują, że Niemcy dadzą im ojczyznę.

Mouhanad Khorchide
Prof. Mouhanad KhorchideZdjęcie: Ulrike Hummel

Problem zaczyna się dopiero wtedy, gdy tym młodym da się do zrozumienia, że nie ma tu dla nich miejsca; że nie należą do tego kraju. Wtedy ich tożsamość staje pod znakiem zapytania.

Należą do Niemiec, czy nie?

W Niemczech toczono ożywioną dyskusję pod hasłem czy „Islam należy do Niemiec” (Christian Wulff), czy też nie. Młodzi tak to odebrali, mówi Khorchide. - Niemcy przez wiele miesięcy dyskutują, czy należymy do tego kraju, czy też nie. Ale my nie mamy innej ojczyzny. Turcy kpią sobie z nas. Nazywają nas ‘Deutschlaender', twierdzą, że jesteśmy zniemczeni, że mówimy po turecku z obcym akcentem a w Tunezji i Egipcie, że po arabsku z obcym akcentem, że się inaczej ubieramy, mamy inną mentalność, słuchamy innej muzyki.

„Integracja versus salafizm”

Dylemat muzułmańskiej młodzieży w Niemczech Mouhanad Khorchide opisuje w wydanej niedawno publikacji „Integracja versus salafizm”.

Islamscy ekstremiści zagrażają w Niemczech [WIDEO]

W tej książce przedstawiono nowe wyniki badań socjologicznych na temat młodzieży muzułmańskiej w Niemczech. Opisano projekty i konkretne kroki poczynione przez społeczeństwo obywatelskie i państwo. Jest tam też próba zanalizowania siły przyciągania ofert salafitów skierowanych do młodzieży.

Wpływ salafitów na młodych

- Salafici mają wpływ przede wszystkim na młodych, którzy postrzegają swoją tożsamość przez pryzmat bycia obcym – wyjaśnia Khorchide.

- Nie ma to nic wspólnego z teologią, czy Bogiem. Salafici polaryzują i mówią: My jesteśmy prawdziwymi muzułmanami, których kocha Bóg, reszta to przeklęte na wieki społeczeństwo większościowe, niewierni, Niemcy i muzułmanie, którzy kooperują z tymi Niemcami. Religia staje się dla tych młodych interesująca, gdy uwypukla różnice a nie to, co wspólne.

Tam nie siedzi się z założonymi rękoma

Również Dirk Sauerborn styka się z radykalnymi formami islamu. Jest pracownikiem kontaktowym dla instytucji muzułmańskich w Prezydium Policji w Duesseldorfie. - Tę funkcję objąłem już w 2001 roku, tuż po zamachach na World Trade Center w Nowym Jorku. Ówczesny szef policji Michael Dybowsky powiedział, że musimy wyjść muzułmanom naprzeciw, dać im do zrozumienia, że nie ma czegoś takiego jak odpowiedzialność zbiorowa.

Sauerborn spotyka się regularnie z Przewodniczącymi Stowarzyszeń Meczetów. Odpowiada za szkolenia we własnej instytucji jak również za usieciowienie z innymi instytucjami i organizacjami. Jest również osobą kontaktową dla nauczycieli, którzy na przykład obserwują negatywne zmiany u niektórych uczniów. - Nagle poprawił się w szkole, co oczywiście jest godne pochwały, ale przestał się zajmować swoimi hobby, przestał grać w piłkę. Szczególnie podpadające było to, że zaczął atakować na boisku szkolnym muzułmanów, którzy ubierają się na sposób zachodni, zarzucając im, że nie są żadnymi muzułmanami, że powinni przyjść do meczetu i się nawrócić. Sauerborn próbuje rozmawiać z tymi młodymi jak również ich rodzicami i umożliwia też kontakty z imamami.

Wspólnymi siłami przeciwko salafitom

W ramach wspólnego projektu nadreńsko- westfalskiej policji i Centrali Szkolenia Politycznego Nadrenii Północnej-Westfalii przygotowano 40 imamów do prowadzenia takich rozmów. Sauerborn podkreśla, że inicjatywa wyszła od samych imamów.

Jeden z wyższych rangą imamów powiedział nawet, że pójdzie z młodymi ze swojej gminy do dyskoteki, żeby zobaczyć, co tam robią; jak spędzają czas wolny. - Siadam z nimi do komputera, surfuję z nimi, żeby wiedzieć, na jakich lądują stronach. Bo dopiero wtedy mogę z nimi rozmawiać na te tematy.

Tylko muzułmanie mogliby się skutecznie przeciwstawić propagandzie salafitów. Przekonani są o tym politolodzy, naukowcy, socjolodzy i pracownicy socjalni. - Aczkolwiek zwalczanie ekstremizmu jest zadaniem ogólnospołecznym – uważa teolog Mouhanad Khorchide i stawia na integrację. – Społeczeństwo powinno uświadomić muzułmanom, że w Niemczech jest miejsce również dla nich; że oni też należą do tego kraju.

d.radio.de / Iwona D. Metzner

red. odp.: Elżbieta Stasik