Jaki ma być nowy rząd? Niemcy jeszcze niepewni
12 listopada 2024Po rozpadzie trójpartyjnej koalicji Olafa Scholza stery w Berlinie przejął mniejszościowy rząd SPD i Zielonych. Toczy się debata na temat przedterminowych wyborów.
Wśród Niemców nie ma jednak jeszcze wyraźnej większości dla jakiejkolwiek przyszłej koalicji rządzącej – wynika z sondażu ośrodka Forsa, przeprowadzonego pod koniec ubiegłego tygodnia na zlecenie magazynu „Stern”. Tylko jedna trzecia ankietowanych opowiada się za nową edycją wielkiej koalicji chadecji (CDU/CSU) i socjaldemokratów (SPD). Wszystkie inne wymienione w pytaniach opcje koalicyjne okazały się jeszcze mniej popularne.
Jedno jest pewne
Jak wynika z sondażu, wyraźna większość (70 proc.) niemieckich wyborców chce, aby chadecja była częścią nowego rządu.
Znamiennie okazały się także różnice w zależności od preferencji partyjnych. Wśród wyborców CDU/CSU i SPD wielka koalicja jest najpopularniejszym ze wszystkich wariantów sojuszu, wśród zwolenników SPD popiera ją nawet większość. Największa grupa zwolenników Zielonych (48 proc.) życzy sobie koalicji Zielonych z chadecją.
Według sondażu 71 proc. wyborców FDP chce, aby ich partia utworzyła nowy rząd z CDU/CSU. Większość zwolenników skrajnie prawicowej AfD i lewicowo-populistycznej BSW opowiada się za innymi sojuszami rządowymi po wyborach.
Kiedy nowe wybory?
Po zdymisjonowaniu ministra finansów Christiana Lindnera kanclerz Olaf Scholz zapowiedział początkowo, że 15 stycznia wystąpi do Bundestagu o wotum zaufania, aby utorować drogę do nowych wyborów. Wybory miałyby się wtedy odbyć w marcu.
Kilka dni później Scholz wyraził już gotowość do przyśpieszenia głosowania nad wotum zaufania, a tym samym wyborów. Tego domaga się też największe ugrupowanie opozycyjne – CDU/CSU. Przewodnicząca Federalnej Komisji Wyborczej Ruth Brand ostrzegła jednak przed „nieobliczalnym ryzykiem” przedterminowych wyborów.
(AFP/dom)
Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!