Kanclerz Niemiec dotarł do Kijowa
16 czerwca 2022Jak podał włoski dziennik „La Repubblica”, szefowie państw i rządów wsiedli do pociągu w Polsce. Opublikowano zdjęcie trzech polityków w pociągu. Media podkreślają, że wizyta w Kijowie ma być wyrazem poparcia UE dla Ukrainy w walce z Rosją. – Chcemy jednak nie tylko dać wyraz naszej solidarności, ale także zapewnić, że organizowana przez nas pomoc o charakterze finansowym, humanitarnym, ale również ta dotycząca broni, będzie kontynuowana – podkreślił Olaf Scholz.
Krótko po przyjeździe polityków do Kijowa, w stolicy Ukrainy ogłoszono alarm lotniczy. Jak donosi „Bild" Scholz, Macron i Draghi przebywają w hotelu. Z informacji przekazanych przez agencję DPA wynika, że po około pół godziny syreny zamilkły.
Politycy mają w Kijowie rozmawiać z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim o dalszym wsparciu dla Ukrainy i perspektywach przyjęcia do Unii Europejskiej. Scholz często podkreślał, że pojedzie do Kijowa, jeśli będą konkrete sprawy do omówienia. Oprócz dostaw broni ciężkiej, prezydent Ukrainy oczekuje, że UE już w przyszłym tygodniu wyrazi zgodę na kandydaturę Ukrainy do członkostwa we Wspólnocie. Scholz, Macron i Draghi reprezentują trzy europejskie kraje, w których mieszka najwięcej obywateli i które są pod względem gospodarczym najsilniejsze.
W Kijowie do wymienionych wyżej polityków dołączył prezydent Rumunii Klaus Iohannis, który wybrał inną trasę.
Oczekiwania Ukrainy
Ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk w rozmowie z dziennikiem „Rheinische Post” wezwał kanclerza Niemiec, by ten zobowiązał się do dalszych dostaw broni podczas dzisiejszego spotkania. Tłumaczył, że Kijów oczekuje przede wszystkim, że Scholz da w końcu zielone światło dla potrzebnych 88 czołgów Leopard 1 i 100 bojowych wozów piechoty Marder, których dostawy firma Rheinmetall może zrealizować natychmiast.
Dodał także, że ponadto Scholz „musi" udostępnić broń ciężką z magazynów Bundeswehry. „Nic nie stoi na przeszkodzie, by Niemcy przekazały znaczną część własnych 800 transporterów opancerzonych Fuchs, 325 czołgów Leopard 2 lub 380 wozów Marder ukraińskiej armii, by ta zwalczyła rosyjskie wojska”. W dłuższej perspektywie Ukraina potrzebuje także niemieckich okrętów podwodnych, korwet, łodzi patrolowych i bojowych do obrony długiego wybrzeża Morza Czarnego, by wyeliminować rosyjską przewagę na morzu. Zapewniłoby to również swobodę żeglugi i bezpieczeństwo żywnościowe.
(AFP, RTR, DPA/ gwo)