Kanclerz bierze w obronę Özila i Gündogana
11 czerwca 2018Krótko przed rozpoczęciem mundialowych rozgrywek w Rosji atmosfera wokół dwóch zawodników niemieckiej kadry: Mesuta Özila i Ilkaya Gündogana jest nadal zatruta. Podczas piątkowego meczu towarzyskiego z Arabią Saudyjską w Leverkusen zmianie Gündogana towarzyszyły masowo gwizdy kibiców. Podobnie byo podczas meczu towarzyskiego z Austrią 2 czerwca. Wtedy wygwizdano obu piłkarzy. Reakcje te są następstwem afery, jaką wywołało w maju zdjęcie obu reprezentantów Niemiec (na co dzień grają w Manchester City), pozujących z prezydentem Turcji Recepem Erdoganem w Londynie. Wręczając Erdoganowi koszulkę klubową Gündogan nazwał go nawet „swoim prezydentem, którego darzy ogromnym szacunkiem”. Tuż po zajściu oburzony szef niemieckiej federacji Reinhard Grindel powiedział, że „drużyna narodowa składa się z piłkarzy z różnych stron świata. Ale niedopuszczalne jest, żeby zawodnicy tak otwarcie popierali polityka, który rządzi w swoim kraju w sposób daleki od demokratycznego”.
Od spotkania upłynął miesiąc. Ilkay Gündogan wprawdzie podkreślił, że jego wystąpienie nie miało charakteru politycznego i że utożsamia się z obowiązującymi w Niemczech wartościami. Jednak nie przeprosił i nie okazał zrozumienia dla oburzenia większości Niemców. Wody w usta nabrał Mesut Özil.
Kibice wyczuwają instynktownie uczciwość
Jak pisze portal ntv, kibice piłki nożnej mają jednak często niebywałe wyczucie, jeśli chodzi o uczciwość i wiarygodność. Łatwo też mogą wybaczyć i zapomnieć, dając zawodnikom drugą szansę. Jednak ani Mesut Özil, ani Ilkay Gündogan nie skorzystali z niej. Tymczasem w sondażach przeprowadzonych w Internecie ponad 40 procent ankietowanych była za usunięciem obu piłkarzy z kadry. Jednak zarówno trener Joachim Löw jak i szef kadry Oliver Bierhoff są zdania, że trzeba wreszcie skończyć z demonstrowaniem niechęci wobec obu zawodników. „Kiedyś trzeba ten temat zakończyć. Rozmawialiśmy o tym wielokrotnie podczas obozu przygotowawczego. Teraz trzeba patrzeć do przodu – powiedział Löw po piątkowym meczu stacji ARD.
Interwencja kanclerz Merkel
– Wierzę, że obaj piłkarze nie pomyśleli, co spowoduje wspólne zdjęcie z prezydentem Erdoganem – powiedziała w programie ARD "Anne Will" Angela Merkel. Jest ona przekonana, że „nie chcieli oni w żaden sposób rozczarować niemieckich kibiców". Kanclerz wyraziła też nadzieję, że w obliczu rozpoczynających się MŚ (14.06-15.07) w Rosji temat ten ucichnie. Jednocześnie zaapelowała do niemieckich fanów piłki nożnej o wsparcie dla Mesuta Özila i Ilkaya Gündogana. Jak podkreśliła, obaj są częścią drużyny narodowej i dlatego „cieszyłaby się z oklasków dla nich”. Kanclerz uznała za wzruszającą wypowiedź Gündogana, że nadal chętnie gra dla Niemiec - jego rodzinnego kraju.
Mimo politycznych napięć z Rosją szefowa rządu Niemiec nie wykluczyła wizyty na mundialu podczas rozgrywek drużyny narodowej.
sid/afp/dpa/ dw/ jar