Filozof Amartya Sen ostrzega przed autorytaryzmem
18 października 2020„Opustoszałe hale Targów Książki, rzędy krzeseł we frankfurckim kościele świętego Pawła ze skromną liczbą gości, laureat na innym kontynencie. To doprawdy niezwykłe czasy”, czytał aktor Burkhard Klaussner słowa laudacji, którą prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier miał wygłosić na cześć ekonomisty i filozofa uhonorowanego prestiżową nagrodą. Prezydent nie przybył do Frankfurtu, bo z powodu zakażenia osoby z jego otoczenia koronawirusem musi przebywać na kwarantannie. Tegoroczny laureat Pokojowej Nagrody Niemieckich Księgarzy, pochodzący z Indii 86-letni Amartya Sen, uczestniczył w uroczystości poprzez połączenie wideo z Bostonem.
„Honorujemy filozofa, który od dekad jest prekursorem rozważań na temat globalnej sprawiedliwości, którego walka z socjalnymi nierównościami w dziedzinie edukacji czy zdrowia, jest obecnie tak ważna jak nigdy” – czytamy w uzasadnieniu jury.
Krytycznie o Polsce i Węgrzech
Dziękując za nagrodę, Amartya Sen powiedział, że dziś świat jest konfrontowany „z pandemią autorytaryzmu", która dotyka życia na wiele sposobów. Jednak ludzie mają wszelkie podstawy, by „martwić się nie tylko o swój kraj”, lecz interesować się problemami występującymi na całym świecie. Kto zabrania debaty i krytycznej dyskusji, ten hamuje postęp.
„Społeczny postęp w dużym stopniu zależy od współpracy“, podkreślił Sen, krytykując przy tym między innymi sytuację w Polsce. „W Polsce różne indywidualne prawa zostały zawieszone w celu realizacji jednego z centralnych aspektów polityki rządu, dyskryminacji homoseksualistów”, powiedział Sen, wspominając o istnieniu w Polsce „stref wolnych od LGBT”.
Rząd Węgier z kolei „przywłaszczył sobie autorytarne uprawnienia, by zahamować napływ uchodźców spoza Europy, by kontrolować media i by zmusić do milczenia opozycję” – uważa laureat.
W półgodzinnym wystąpieniu pochodzący z Indii uczony ostro skrytykował także sytuację w swojej ojczyźnie, podkreślając, że nacjonalistyczny hinduistyczny rząd obchodzi się „szczególnie surowo” z muzułmanami.
Demokracja to nie luksus
W swojej laudacji Frank-Walter Steinmeier nazwał laureata „obywatelem świata” i „moralną instancją”. Amartya Sen „jak nikt inny jest przywiązany do idei globalnej sprawiedliwości”. Jednak jego dzieła nie są akademickie, chce on nie tylko rozumieć świat, lecz także go zmieniać – uważa prezydent. „I Amartya Sen go zmienił”, a w tym, co pisze, przeciwstawia się „nierównościom i niesprawiedliwościom tego świata”.
Prezydent powiedział, że dla Sena nie ma sprawiedliwości „bez politycznej wolności, a politycznej wolności bez demokracji”, zaś demokracja „nie jest artykułem luksusowym dla bogatych krajów”. Do demokracji tęsknią ludzie na całym świecie i „także o tym przypominają nam demonstrantki i demonstranci na ulicach Caracas, Mińska i Hongkongu” – podkreślił prezydent.
Przeciw utartym schematom
Urodzony w 1933 roku w Bengalu Zachodnim Amartya Sen był świadkiem protestów niepodległościowych w Indiach w latach 40-tych i konfliktów miedzy hindusami i muzułmanami, a także klęski głodu w Bengalu w 1943 roku. „Moja dziecięca dusza była przygnieciona szokującym przekonaniem, że gospodarcze ubóstwo i totalna niewola – ofiara nie miała nawet wolności życia – są ze sobą powiązane w najściślejszy sposób” – pisał w jednej ze swoich książek.
Amartya Sen nazywany bywa „badaczem biedy”. Jest przekonany, że zamożności społeczeństwa nie da się mierzyć wyłącznie na podstawie wzrostu gospodarczego, ale zawsze także na podstawie możliwości rozwoju najsłabszych. Z tradycyjnych mierników stosowanych przez ekonomistów, takich jak PKB czy dane o zarobkach i oszczędnościach, nie da się wyczytać socjalnych nierówności – uważa Sen, zalecając uwzględnianie także takich czynników, jak rozwój miejskiej infrastruktury, oferta edukacyjna, struktura społeczna, równouprawnienie kobiet, sytuacja rodzin.
Od 2004 roku wykłada i prowadzi badania na uniwersytecie Harvarda w USA. Mówi, że szczęście daje mu praca ze studentami, którzy są jego najlepszymi mistrzami – ze swoimi politycznymi poglądami i pomysłami na dzisiejszy świat. Wypowiadał się na temat pandemii, która jego zdaniem zmusza świat do zmiany utartych schematów myślowych. Człowiek powinien kierować się dziś nie zasadą „co jest dobre dla mnie, lecz co jest dobre dla innych”. Powinniśmy patrzeć na świat w większym, globalnym kontekście – to jego ostrzeżenie.
W 1998 roku Sen został nagrodzony ekonomicznym Noblem, ponad sto razy został wyróżniony tytułem doktora honoris causa.
Pokojowa Nagroda Niemieckich Księgarzy przyznawana jest od 1950 roku wybitnym postaciom świata literatury, nauki i kultury. Wśród laureatów są między innymi Navid Kermani, Juergen Habermas, Amos Oz.
(AFP, DPA / sier)