Lider AfD: pakt Ribbentrop-Mołotow „słuszną decyzją” Stalina
9 czerwca 2021W taki sposób szef frakcji Alternatywy dla Niemiec (AfD) w Bundestagu Alexander Gauland ocenił politykę Stalina w środę (9 czerwca) podczas debaty parlamentarnej poświęconej 80. rocznicy napaści Niemiec na Związek Radziecki.
Gauland potępił napaść na ZSRR 22 czerwca 1941 roku jako „narodowosocjalistyczną chimerę” przypominając, że jej celem była wojna na wyniszczenie i stworzenie Lebensraumu („przestrzeni życiowej”) na Wschodzie. „Nawet jeśli najazd i wojna nie są oceniane inaczej, pozostaje pytanie: czy można było temu zapobiec?”, pytał Gauland.
Według niego Stalin nie miał innej możliwości niż porozumienie się z Hitlerem w 1939 roku. Zasugerował przy tym, że winę ponosi Polska: „przedłużające się negocjacje w sprawie konwencji wojskowej między Związkiem Radzieckim, Empire (Wielką Brytanią - przyp.red.) i Francją wielokrotnie prowadziły do tego samego impasu: jak zorganizować obronę bez Polski, która nie chciała tolerować wojsk sowieckich na swoim terytorium”, powiedział Gauland.
Jego zdaniem zawarcie paktu Ribbentropp-Mołotow było „decyzją realpolityczną i słuszną dla własnego przetrwania, której konsekwencje były jednak straszne dla Polski”. Stalin miał „wykupić w ten sposób krótki czas”, aby lepiej uzbroić się przed niemieckim atakiem.
Krytycy: Gauland blisko doktryny Kremla
Mowę Gaulanda skrytykował poseł Partii Zielonych do Bundestagu Manuel Sarrazin: – Ze swoimi wypowiedziami Gauland jest bliższy nowej historyczno-politycznej doktrynie Kremla niż prawdzie – powiedział Sarrazin dla DW.
Prezydent Rosji Władimir Putin w ubiegłych dwóch latach kilkakrotnie obarczał Polskę współwiną za wybuch drugiej wojny światowej. W artykule opublikowanym w czerwcu ubiegłego roku Putin pisał, że „wina za tragedię, która spotkała wtedy Polskę leży wyłącznie po stronie polskich władz”.
Podobną sugestię ze strony Gaulanda krytykują też historycy: „Opisanie paktu Ribbentrop-Mołotow jako realpolitycznej decyzji trudno przebić w kategoriach cynizmu” - ocenił na Twitterze historyk Matthaeus Wehowski z Instytutu Badań nad Totalitaryzmami im. Hanny Arendt w Dreźnie.
– Gauland ignoruje kwestię ideologii Hitlera i Stalina. Obydwaj chcieli zniszczyć polskie państwo i elity. Naziści ze względów rasowych, a Związek Radziecki chciał likwidacji polskich elit, które nazywał elitami burżuazyjnymi – wyjaśnił Wehowski w rozmowie z DW i dodał. – To naiwne myślenie, że Stalin mógł jakoś pomóc Polsce swoimi wojskami. Z jednej i z drugiej strony od początku celem było zniszczenie państwa polskiego.
Alternatywa dla Niemiec to trzecia pod względem wielkości partia w Bundestagu. Według doniesień medialnych niemiecki Federalny Urząd Ochrony Konstytucji ocenia AfD jako ektremistycznie prawicową, a część partii jest pod obserwacją tej służby. Według aktualnych sondaży na AfD chce głosować 9-11 proc. Niemców.