Lufthansa obiecuje rodzinom ofiar doraźną pomoc finansową

Koncern Lufthansa, właściciel linii lotnicznych Germanwings, zapłaci za coś, co jest bezcenne: za życie ludzkie. Rodzinom ofiar katastrofy samolotu Germanwings oferuje natychmiastową pomoc finansową. Rzeczniczka koncernu potwierdziła doniesienie berlińskiego dziennika „Tagesspiegel” na ten temat. „Lufthansa zapłaci do 50 tysięcy euro za pasażera na pokrycie doraźnych kosztów”.

Uroczystości żałobne w Kolonii

W kolońskiej katedrze odbędą się 17 kwietnia br. nabożeństwo i uroczystości żałobne ku czci ofiar katastrofy lotniczej, ktra wydarzyła się 24 marca br. Udział w nich zapowiedzieli prezydent Niemiec Joachim Gauck, kanclerz Angela Merkel oraz przedstawiciele z Francji, Hiszpanii i innych krajów, z których pochodziły ofiary. „Również społeczeństwo będzie miało możliwość wzięcia udziału w uroczystościach w katedrze”, powiedział agencji dpa rzecznik rządu Nadrenii Północnej-Westfalii, Thomas Breustedt. Dokładnej godziny jeszcze nie ustalono.

Zabezpieczono tylko szczątki ciał

Germanwings otwiera w pobliżu miejsca katastrofy centrum pomocy dla rodzin ofiar. Prace poszukiwawcze w miejscu tragedii trwają. „Dotychczas zabezpieczono setki szczątków ciał ofiar”, powiedział technik kryminalistyki Patrick Touron w Seyne-les-Alpes.

Nadal trwają poszukiwania drugiej czarnej skrzynki, która być może da odpowiedź na dalsze pytania związane z tym, co się działo w kabinie pilotów, zanim doszło do katastrofy.

Drugi pilot zataił chorobę

W piątek podano do wiadomości, że drugi pilot Airbusa zataił przed pracodawcą Germanwings swoją chorobą.

27-letniego mężczyznę podejrzewa się o umyślne spowodowanie katastrofy Airbusa A320 ze 150 osobami na pokładzie.

Podarte zwolnienia lekarskie

Podczas przeszukiwania mieszkań Andreasa L. w Duesseldorfie i Montabaur śledczy natknęli się na „podarte aktualne zwolnienie lekarskie; również obejmujące dzień lotu”, podała 27 marca br. prokuratura w Duesseldorfie. Nie znaleziono ani listu pożegnalnego, ani listu z przyznaniem się do czynu. Nie podano szczegółów deolegliwości Andreasa L. Śledczy szukali wskazówek, mogących świadczyć o chorobie psychicznej drugiego pilota.

Tymczasem linie Germanwings podały, że Andreas L. nie przedłożył żadnego zwolnienia lekarskiego.

Federalny Urząd Lotnictwa zwrócił się do Aeromedical-Center z prośbą o wgląd do jego akt.

Zasada dwóch osób w kokpicie

Niemieckie linie lotnicze szybko wyciągnęły konsekwencje z katastrofy Airbusa i zaostrzyły zasady dotyczące obecności w kokpicie. Żaden pilot nie może przebywać sam w kokpicie. Ta regulacja obowiązuje od zaraz.

W podobny sposób zareagowało wiele linii lotniczych na całym świecie.

(dpa, ap, rte) / Iwona D. Metzner