1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Luis van Gaal bez pracy

11 kwietnia 2011

Holenderskiemu trenerowi przyszło zapłacić wysoką cenę za remisowe spotkanie 1:1 z 1FC Norymbergą. Van Gaal jest bez pracy, a wszystko przez ulubionego bramkarza Thomasa Krafta.

https://p.dw.com/p/10rQH
Louis van Gaal
Louis van GaalZdjęcie: AP

Decyzja o zwolnieniu trenera zapadła jeszcze w autobusie, którym drużyna Bayernu wracała z występów w Norymberdze. Remis 1: 1 przesunął zespół z trzeciego na czwarte miejsce w tabeli, a przecież miało być inaczej. Na krótko przed rozpoczęciem spotkania Luis van Gaal oznajmił, że ma pełne zaufanie do zespołu. Wielkim kredytem zaufania obdarował też swego ulubieńca, bramkarza Thomasa Krafta. Ten zawiódł jednak na całej linii.

W Norymberdze mieli wygrać

Mecz zapowiadał się całkiem nieźle. Dzięki strzałowi Thomasa Muellera, Bayern prowadził już w czwartej minucie spotkania. Jednak niewybaczalny błąd monachijskiego bramkarza doprowadził w 61. minucie do wyrównania. Drużyna Luisa van Gaala grała odtąd jak w letargu, zrywając się tylko od czasu do czasu do walki. Bastian Schweinsteiger stale podważał decyzje sędziego, Toni Kroos ostro faulował, a Arjen Robben zobaczył czerwoną kartkę, kiedy po odgwizdanym meczu, swymi komentarzami obraził arbitra. Drużyna wyraźnie nie panowała nad sytuacją. Podobnie, jak nie panował nad nią trener van Gaal.

Flash-Galerie FC Bayern München Rummenigge Hoeness van Ga
Kontakty trenera z prezesem Uli Hoenessem nie układały się najlepiejZdjęcie: picture-alliance/Sven Simon

Adieu van Gaal

Rozstanie z klubem nastąpiło już nazajutrz w niedzielne popołudnie (10.04.). Prezes Uli Hoeneß przeprowadził z van Gaalem krótką i rzeczową rozmowę. Zresztą już od jakiegoś czasu ich kontakty straciły na wzajemnej sympatii i miały czysto służbowy charakter. Zawodnicy nie ujęli się za zwolnionym trenerem. W drużynie brakowało już od dawna lekkości, radości z gry i sportowych osiągnięć.

Andries Jonker
Następcą van Gaala został na pięć tygodni Andries JonkerZdjęcie: AP

Są opinie, że winny temu jest nie tylko Luis van Gaal. Okazuje się, że prezes Uli Hoeneß od dawna atakował werbalnie trenera, podważając jego autorytet w drużynie i zatruwając atmosferę. Zbyt duża była między nim rozbieżność zdań co do trenerskich metod. Uli Hoeneß uskarżał się, że van Gaal jest trudny i nie można się z nim porozumieć, bo nie akceptuje opinii innych osób.

Po 95 kolejkach, w tym 58 wygranych, Luis van Gaal musiał odejść.

Następcą został jego asystent Andries Jonker. Zarząd klubu pokłada w nim wielkie nadzieje i jest przekonany, że pod jego batutą drużynie uda się utrzymać trzecie miejsce w tabeli, premiowane udziałem w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Od nowego sezonu zespołem Bayernu Monachium zajmie się Jupp Heynckes.

Dpa/sid/ Alexandra Jarecka

Red.odp.: Bartosz Dudek