Maas: Kto chce być w UE, musi stosować jej prawo w pełni
8 października 2021„Jeżeli jakiś kraj podejmuje polityczną decyzję, by być częścią UE, musi dopilnować, by uzgodnione reguły były w pełni i całkowicie stosowane” – powiedział w piątek (09.10.2021) szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas gazetom grupy medialnej Funke, odnosząc się do czwartkowego wyroku polskiego TK.
„Bycie członkiem Unii Europejskiej oznacza, że szanujemy wspólne wartości, czerpiemy korzyści z silnego wspólnego rynku i mówimy jednym głosem” – podkreślił Heiko Maas. „Oznacza to także, że przestrzegamy wspólnych reguł, które tworzą fundament Unii Europejskiej, ze wszystkimi tego konsekwencjami” – dodał.
Poparcie dla decyzji Brukseli
Heiko Maas zapewnił też o pełnym poparciu niemieckiego rządu dla wysiłków Komisji Europejskiej na rzecz zagwarantowania skuteczności europejskiego prawa w całej UE.
Także rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert zapewnił na piątkowej konferencji prasowej, że „Komisja Europejska ma pełne zaufanie niemieckiego rządu”, jeśli chodzi o kolejne kroki po wyroku TK. Odpowiedział w ten sposób na pytanie o stanowisko Berlina w sprawie apeli o zamrożenie unijnych środków dla Polski.
Wiceprzewodnicząca frakcji CDU/CSU w Bundestagu Katja Leikert powiedziała agencji Reuters, że wyrok polskiego TK jest „bardzo niepokojący” i podsyca żądania o wystąpienie Polski z UE. Jej zdaniem konieczny jest dialog w celu wyjaśnienia konfliktu. „Proste żądania, by natychmiast wstrzymać wypłaty środków UE albo wyrzucić Polskę z Unii tylko wzmocnią siły antyeuropejskie w Warszawie i przyśpieszą spiralę eskalacji” – oceniła Leikert.
Krytyka z Paryża i Luksemburga
Wyrok TK skrytykował w Paryżu francuski minister ds. europejskich Clement Beaune, nazywając tę decyzję „atakiem przeciwko UE”. „De facto istnienie niebezpieczeństwo wystąpienia z Unii Europejskiej” – ocenił w rozmowie ze stacją RMC/BFM TV. Podkreślił, że nie chciałby, aby Polska opuściła Unię. „Jest to niezwykle poważna sprawa. To nie zagadnienie techniczne czy prawne, ale temat wybitnie polityczny, który zresztą wpisuje się na długa listę prowokacji wobec UE” – ocenił Beaune.
Nie wykluczył poparcia dla możliwości wstrzymania unijnych środków dla Polski w konsekwencji wyroku. „Jeśli nie ma podstawowego poszanowania wspólnych reguł, europejskich praw i wolności, to nie może być wsparcia dla planu odbudowy w Polsce” – ocenił. „Jeżeli się mówi, że nie szanuje się prymatu prawa UE (…), zabija się Europę” – oświadczył francuski minister.
Luksemburski minister spraw zagranicznych Jean Asselborn ostrzegł z kolei przed rozpadem UE. „Trzeba bardzo jasno powiedzieć, że rząd Polski igra z ogniem” – powiedział. Podkreślił, ze prymat prawa unijnego nad krajowym jest kluczowym spoiwem Unii Europejskiej. „Jeżeli to zostanie złamane, to Europa w formie jaką znamy i jaka została zbudowana po Traktatach Rzymskich, nie będzie już istnieć” – ocenił Asselborn.
(RTR, AFP/widz)