Maas ostrzega w ONZ przed skutkami zmian klimatycznych
26 stycznia 2019Od początku tego roku Niemcy należą przez dwa lata (2019-2020) do grona niestałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Dla szefa resortu spraw zagranicznych Heiko Maasa (SPD) piątkowe wystąpienie przed tym międzynarodowym gremium w Nowym Jorku było premierą. Jak zaznaczył, zmiany klimatyczne, jako zagrożenie dla bezpieczeństwa, leżą Niemcom szczególnie na sercu.
Maas przedstawił zdjęcia Europy zrobione przez astronautę Alexandra Gersta w Kosmosie w ubiegłym roku. „Co normalnie o tej porze roku jest zielonym kontynentem, przypomina zółto-brązowy step", powiedział niemiecki polityk. Jak dodał, jest to fatalne, ale niegroźne w porównaniu z następstwami zmian klimatycznych w innych regionach świata.
„W strefie Sahelu w Afryce narastają konflikty z powodu braku wody i gruntów pod uprawę roli", wskazał Maas. „Wraz z kurczeniem się jeziora Czad znikają podstawy do życia dla całych grup społecznych, stając się idealną pożywką dla ekstremizmu i terroryzmu", dodał niemiecki dyplomata. Dlatego jego zdaniem temat ten w radzie, która zajmuje się bezpieczeństwem, jest jak najbardziej na właściwym miejscu.
Głosy sprzeciwu
Wystąpienie Heiko Maasa wywołało głosy sprzeciwu. Rada Bezpieczeństwa zajmowała się od 2007 r. tematem zmian klimatycznych i ich następstw dla międzynarodowego bezpieczeństwa, ale tylko sporadycznie. Gdyż stale pojawiają się głosy sprzeciwu, chociażby ze strony przedstawiciela Rosji Wasilija Niebenzji. W odpowiedzi na wystąpienie Maasa powiedział on, że „zajmowanie się w Radzie Bezpieczeństwa zmianami klimatu jest przesadne i kontraproduktywne oraz narusza system podziału zadań w ONZ”.
Również przedstawiciel USA, jako stałego członka Rady wyraził swoje wątpliwości. Tymczasem szef MSZ Niemiec apelował w Radzie o sprawdzenie w przypadku wszystkich konfliktów, jaką rolę odgrywają w nich zmiany klimatyczne. ONZ powinien postarać się o dokładne dane i zalecić konkretne działania.
Grupa sprzymierzeńców bez USA i Rosji
Naukowiec Pavel Kabat, szef Światowej Organizacji ds. Meteorologii (WMO), przedłożył niektóre z tych danych. „Po raz ostatni tak wysoka koncentracja CO2 w atmosferze jak obecnie miała miejsce przed pięcioma milionami lat. Wtedy było o trzy stopnie cieplej, a poziom wody w oceanach był o 20 m wyższy niż dzisiaj", powiedział ekspert.
Kabat wskazał przy tym na najnowsze analizy ryzyka na Światowym Forum Gospodarczym w Davos. Na liście czterech czołowych zagrożeń globalnych znalazły się: ekstremalne zjawiska pogodowe, klęski żywiołowe, zmiany klimatyczne oraz brak wody.
Heiko Maas zapowiedział, że Niemcy będą nadal trzymać się tego tematu. W tym celu powstała przy ONZ tzw. grupa przyjaciół ds. klimatu i bezpieczeństwa. Znalazły się w niej m.in. zagrożone małe państwa wyspiarskie, ale także Francja i Wlk. Brytania. Zabrakło w niej natomiast Rosji oraz USA.
(dpa / jar)