1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Merkel poparła Europejską Inicjatywę Interwencyjną Macrona

3 czerwca 2018

Kanclerz Niemiec włączyła się do dyskusji nt. ściślejszej europejskiej polityki obronnej. W wywiadzie prasowym poparła Europejską Inicjatywę Interwencyjną zgłoszoną przez prezydenta Francji.

https://p.dw.com/p/2yrZn
Angela Merkel i Emmanuel Macron ma szczycie UE w Brukseli 23 marca 2018 roku
Angela Merkel i Emmanuel Macron ma szczycie UE w Brukseli 23 marca 2018 rokuZdjęcie: Getty Images/AFP/L. Marin

Angela Merkel podchwyciła Europejską Inicjatywę Interwencyjną (EII), zgłoszoną przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona. W wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" powiedziała, że "odnosi się do niej pozytywnie". Niemieccy komentatorzy oceniają tę wypowiedź, jako włączenie się niemieckiej kanclerz do dyskusji nt. bardziej skoordynowanej europejskiej polityki obronnej.

Jednostki wchodzące w skład zaproponowanej przez Macrona Europejskiej Inicjatywy Interwencyjnej powinny, jak podkreśliła we wspomnianym wyżej wywiadzie prasowym Angela Merkel, reprezentować "wspólną kulturę militarną i strategiczną" i zostać dopasowane do już istniejącej "struktury współpracy w polityce obronnej UE". Merkel nawiązała w ten sposób do stałej współpracy strukturalnej państw członkowskich (PESCO) UE w zakresie polityki bezpieczeństwa i obrony, aktywowanej w grudniu 2017 roku. Zdaniem kanclerz Merkel PESCO i wspólna kultura militarna i strategiczna państw unijnych są ze sobą "ściśle związane".

PESCO nie wystarcza Macronowi

Wysunięta we wrześniu ubiegłego roku przez Emmanuela Macrona Europejska Inicjatywa Interwencyjna sięga dalej. Macron uznał za słuszne zgłoszenie przez Francję pomysłu wspólnych operacji militarnych wykraczających poza ramy decyzyjne UE i działania w obrębie PESCO. Co prawda państwa unijne dysponują od 2007 roku czterema międzynarodowymi grupami bojowymi, ale wskutek rozbieżności politycznych żadna z nich nie weszła jeszcze do akcji.

Macronowi PESCO nie wystarcza. Jest zdania, że rozszerzona współpraca w dziedzinie wojskowej logistyki i wyposażenia to za mało. Uważa, że UE musi dysponować własnymi jednostkami zdolnymi w sytuacji kryzysowej reagować szybko i według opracowanego wcześniej planu. Mając to na względzie Macron zabiega także o współpracę w tym zakresie z Wielką Brytanią, która w marcu przyszłego roku wystąpi z Unii Europejskiej.

Bundeswehra powinna pozostać armią parlamentarną

Wśród państw unijnych Wielka Brytania i Francja mają najsilniejsze armie. Oba te państwa dysponują także bronią atomową. Nic więc dziwnego, że kanclerz Merkel w wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" powiedziała, że "dla takich państw jak Wielka Brytania można przecież otworzyć dodatkowo taką inicjatywę jak EII". Tę ofertę Merkel obwarowała jednak zastrzeżeniem dotyczącym charakteru Bundeswehry, która, jak podkreśliła, powinna pozostać tzw. armią parlamentarną, to znaczy taką, która na każdą operację za granicą potrzebuje zgody parlamentu. Dodała również, że Europejska Inicjatywa Interwencyjna nie oznacza, że, jak stwierdziła dosłownie, "weźmiemy udział w każdej operacji". Merkel zasugerowała ponadto, żeby operacje przeprowadzane w ramach EII finansować z nowo powstałego Europejskiego Funduszu Obronnego.

Minister obrony Ursula von der Leyen do tej pory odnosiła się negatywnie do incjatywy Macrona w  sprawie EII. Poparcie jej w wywiadzie prasowym przez kanclerz Merkel otwiera drogę do wypracowania kompromisu w tej sprawie, będącej dotychczas przedmiotem sporu między Niemcami i Francją.

tagesschau.de / pa