Merkel zabiega o nowe spotkanie na szczycie ws. Ukrainy
20 maja 2017Kanclerz Niemiec Angela Merkel obiecała ukraińskiemu prezydentowi Petrowi Poroszence dalsze niemieckie wsparcie w dążeniu do pokoju na wschodzie Ukrainy. - Niestety możemy zaobserwować, że po pewnym uspokojeniu sytuacji w okresie wielkanocnym, teraz znowu jest coraz więcej przypadków łamania zawieszenia broni – powiedziała Merkel podczas spotkania z Poroszenką w Mesebergu niedaleko Berlina. Jak dodała, spokój na wschodzie Ukrainy jest warunkiem wstępnym dla dalszego postępu politycznego. Prorosyjscy separatyści, wspierani niejawnie przez Moskwę, od 2014 roku walczą na wschodzie Ukrainy z wojskami rządowymi. Od tego czasu zginęło tam około 10 tysięcy osób.
Francja za kontynuacją formatu normandzkiego
Niemiecka kanclerz zapowiedziała, że będzie chciała doprowadzić do szybkiego wznowienia rozmów na temat Ukrainy w tak zwanym formacie normandzkim, czyli z udziałem przywódców Francji, Rosji, Niemiec i Ukrainy. Podczas niedawnej wizyty w Berlinie nowy prezydent Francji Emmanuel Macron zapewnił Merkel, że jest gotowy do kontynuowania negocjacji w tym formacie.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podkreślił, że tak zwane porozumienia z Mińska pozostają dla niego nieodzowne. Jak stwierdził, nie ma obecnie alternatywy dla Mińska. Merkel zaznaczyła przy tym, że los ludzi dotkniętych kryzysem na wschodzie Ukrainy pozostaje niezwykle trudny.
Wdzięczność za zbliżenie z UE
Podczas rozmów Poroszenko położył nacisk na to, aby z terenu Ukrainy wycofane zostało ciężkie uzbrojenie. Jak dodał, chodzi tu o suwerenność i integralność jego kraju. Jednocześnie wyraził wdzięczność za wsparcie wykazane przez kraje Unii Europejskiej w procesie zbliżenia Ukrainy ze Wspólnotą. Petro Poroszenko przypomniał, że obywatele jego kraju niebawem będą mogli podróżować do Unii bez wiz. - To historyczna decyzja dla Ukrainy – powiedział.
Berlin narzeka na tempo reform
Spotkanie w Mesebergu było sygnałem, że Niemcy pozostają przyjaznym partnerem po stronie Ukrainy. W czasie rozmów zapewne pojawiła się jednak także krytyka pod adresem Kijowa. Rząd Niemiec nie jest zadowolony z tego, jak Ukraina zachowuje się w konflikcie z Rosją w sprawie cyberataków. Rzecznik niemieckiego MSZ krytykował niedawno władze w Kijowie, za „przesadzoną reakcję”, jaką miało być zablokowanie dostępu do kilku rosyjskich portali internetowych. Także bilans reform wewnętrznych przeprowadzanych na Ukrainie przyjmowany jest w Berlinie z mieszanymi uczuciami. Wiele reform utknęło w połowie drogi. Między innymi zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Poroszenko przekonywał jednak, że reformy przeprowadzone w minionych trzech latach dały więcej niż wszystkie inne zmiany dokonane od odzyskania przez Ukrainę niepodległości.
DPA/ARD/opr. Wojciech Szymański