Metoda „na wnuczka“. Wielkie uderzenie w oszustów
13 grudnia 2024Śledczy w Niemczech i innych krajach europejskich rozpoczęli szeroko zakrojoną operację przeciwko oszustom wyłudzającym pieniądze metodą „na wnuczka”.
Jak podała w piątek berlińska policja, zatrzymano na gorącym uczynku dwudziestu podejrzanych. Jedenastu z podejrzanych, w wieku od 18 do 67 lat, miało dzwonić do ludzi, by wyciągnąć od nich oszczędności. Dziewięciu podejrzanych działało jako inkasenci, którzy odbierali łup od oszukanych.
Polski ślad
Trzy centra telefoniczne rozbito w Polsce. Znajdowały się w domu jednorodzinnym, mieszkaniu i pokoju hotelowym. Wraz z nimi zajęto znaczną część infrastruktury służącej do popełniania oszustw. Służby były w stanie zapobiec łącznie 391 tzw. przestępstwom na wnuczka, a tym samym stratom w wysokości blisko pięciu milionów euro.
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>
Podczas przeszukań funkcjonariusze skonfiskowali obszerny materiał dowodowy, w tym telefony komórkowe, laptopy z niemieckimi książkami telefonicznymi, drogie zegarki i gotówkę. Dowody są obecnie analizowane.
Setki policjantów
Według Krajowego Urzędu Śledczego Dolnej Saksonii w prawie dwutygodniową operację pod koniec listopada i na początku grudnia zaangażowanych było około 600 funkcjonariuszy policji w całych Niemczech i prawie tysiąc za granicą.
W sumie policja z 15 niemieckich krajów związkowych, Federalny Urząd Policji Kryminalnej, władze z Luksemburga, Austrii, Polski, Szwajcarii, Słowacji, Czech i Węgier, a także Europol podjęły działania przeciwko oszustom. Była to trzecia taka operacja w ciągu roku.
Starsi ludzie w szoku
Oszuści działający metodą „na wnuczka” próbują wyłudzić duże sumy pieniędzy w szczególności od osób starszych. W rozmowach telefonicznych podają się za bliskich krewnych, takich jak wnuki, siostrzeńcy, a nawet córki i synowie, i przekonują, że doszło do dramatycznych sytuacji. Mówią, że zdarzył się wypadek, że trzeba opłacić pilne koszty leczenia lub pilnie potrzebują pieniędzy w innym celu.
Płacz w słuchawce, szok emocjonalny i sugestie, że trzeba działać natychmiast wywierają na ofiarach presję. Starsze osoby są często proszone o przekazanie gotówki lub kosztowności nieznanej osobie, która odbierze je w imieniu rzekomego krewnego.
(AFP/szym)