Minister finansów chce większej przejrzystości podatkowej
5 kwietnia 2016Wolfgang Schäuble - komentując ujawnienie "panamskich kwitów" w niedzielę - przyznał, że w sumie nie jest zaskoczony. Jego zdaniem jednak, należy tę sytuację wykorzystać do bardziej skutecznego przeciwdziałania procederowi uchylania się od płacenia podatków.
"To wzmacnia presję, by zlikwidować niedociągnięcia" - oświadczył szef niemieckiego resortu finansów, zapowiadając podjęcie odpowiednich działań.
Polityk CDU domaga się przede wszystkim większej przejrzystości fundacji oraz takiego konstruowania firm, by łatwo było zidentyfikować rzeczywistych właścicieli i opodatkować udziały.
Żadnej "tajemniczości"!
Federalny minister sprawiedliwości Heiko Maas (SPD) także dąży do zaostrzenia prawa w Niemczech. Planuje stworzenie "rejestru transparentości", w którym firmy-krzaki musiałaby ujawnić swoich prawdziwych właścicieli. "Trzeba skończyć z tą całą tajemniczością" - dodał minister. Większa przejrzystość jest istotnym punktem kampanii przeciwko unikaniu oszustw podatkowych i finansowaniu terroryzmu. Firmy, gdzie nie można ustalić osób za nie odpowiedzialnych, nie będą miały prawa istnieć.
W tym celu teraz musi zostać odpowiednio znowelizowana ustawa o walce z praniem brudnych pieniędzy. W krajowym "rejestrze transparentości" wprawdzie nie znajdzie się żadna fałszywa firma z Panamy lub Karaibów, ale nowelizacja byłaby sygnałem dla Unii Europejskiej oraz innych międzynarodowych organizacji - taką opinię słychać w kołach rządowych.
Tylko "przypuszczenia i stereotypy"?
Według informacji "Süddeutsche Zeitung", kilka tysięcy Niemców ma firmy-krzaki, założone przy pomocy panamskiej kancelarii Mossack Fonseca. Ich dane zostały zebrane i opracowane przez około 400 dziennikarzy z prawie 80 krajów. Dziennik ustalił, że co najmniej 28 niemieckich banków założyło ponad 1200 fałszywych firm lub zarządza nimi w imieniu klientów.
Kancelaria Mossack Fonseca tymczasem ostro skrytykowała doniesienia mediów o tak zwanych "kwitach panamskich". "Te relacje opierają się na przypuszczeniach i stereotypach" - głosi fragment wielostronicowego oświadczenia w tej sprawie. I dalej: Opinii publicznej brakuje wiedzy fachowej, by właściwie zrozumieć "pracę takich firm, jak nasza". Kancelaria podkreśla, że stosuje międzynarodowe standardy, by się upewnić, że założone przez nią firmy nie są wykorzystywane do unikania podatków, prania brudnych pieniędzy, finansowania terroryzmu oraz innego rodzaju przestępczości. "Nie proponujemy też żadnych rozwiązań, które mają na celu niezgodne z prawem działania, jak uchylanie się od podatków" - czytamy w oświadczeniu kancelarii.
rtr, afp, dpa / Dagmara Jakubczak