Polska i Niemcy coraz słabiej realizują cele klimatyczne
19 czerwca 2018Kolejna runda tzw. Petersberskiego Dialogu Klimatycznego odbywa się w cieniu rankingu ogłoszonego przez Climate Action Network (CAN), który jest druzgocący i dla Polski, i dla Niemiec. – Z goryczą muszę Państwu powiedzieć, że nie zrealizujemy swoich celów na rok 2020, które sami sobie wyznaczyliśmy – mówiła niemiecka minister środowiska Svenja Schulze podczas poniedziałkowych (18.06.2018) obrad polityków i ekspertów w Berlinie.
Węgiel nadal ważnym źródłem energii
Schulze przyznała, że chociaż Niemcy rozwinęły odnawialne źródła energii, to "nie zadbały w takim samym stopniu o rezygnację z dostaw energii elektrycznej z węgla". Obiecała, że powołana przez rząd federalny komisja ds. zmian strukturalnych przedstawi w najbliższych miesiącach plan działania, w którym określi, w jaki sposób stopniowe wycofywanie węgla w Niemczech można „w realnym terminie uczynić sprawiedliwym społecznie i odpowiedzialnym gospodarczo".
Berlin już teraz zakłada, że Niemcy nie zrealizują celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 40 procent do 2020 roku w stosunku do roku 1990. Raport niemieckiego rządu w sprawie ochrony klimatu mówi o redukcji o 32 procent.
Kosztowne ocieplenie klimatu
W poniedziałkowym dzienniku "Süddeutsche Zeitung" Schulze powiedziała, że "sytuacja może się jeszcze pogorszyć", ponieważ środki "po prostu nie wystarczą". Niemcy były kiedyś pionierami w dziedzinie ochrony klimatu, ale "zbyt długo staliśmy w miejscu", przyznała samokrytycznie.
Minister środowiska potwierdziła jednak zobowiązania Niemiec w zakresie międzynarodowego finansowania ochrony klimatu i walki z negatywnymi konsekwencjami zmian klimatycznych. Niemcy zamierzają podwoić wydatki na ten cel, podnosząc je w 2020 roku do 4 miliardów euro.
– Mogę Państwu dzisiaj powiedzieć, że osiągniemy to podwojenie – zapewniała minister Schulze. Zwróciła uwagę na fakt, że wzrost poziomu mórz spowodowany globalnym ociepleniem tylko do końca tego stulecia naruszy przestrzeń życiową setek milionów ludzi.
Obrady w ramach Petersberskiego Dialogu Klimatycznego mają na celu przygotowanie grudniowej konferencji klimatycznej ONZ w Katowicach (COP24). Schulze i polski sekretarz stanu ds. klimatu Michał Kurtyka zaprosili na Forum Dialogu ministrów i innych wysokiej rangi przedstawicieli rządów 35 krajów. Na wtorek (19.06.2018) zaplanowano w Berlinie wystąpienia kanclerz Angeli Merkel oraz premiera Mateusza Morawieckiego, gospodarza grudniowej konferencji.
Polska ostatnia w rankingu CAN
Z raportu opublikowanego przez Climate Action Network (CAN) w pierwszym dniu berlińskich rozmów wynika, że Niemcy wróciły na ósme miejsce na liście 28 państw członkowskich UE podejmujących walkę z globalnym ociepleniem. Niemcy nie są jednak osamotnione w słabej realizacji celów klimatycznych.
Większość ocenianych krajów dostała w rankingu poniżej 50%. Estonia (24%), Irlandia (21%) i Polska (16%) plasują się na dole listy. Pięć krajów UE, które uzyskały najwyższe oceny to: Szwecja (77%), Portugalia (66%), Francja (65%), Holandia (58%) i Luksemburg (56%).
Climate Action Network to stowarzyszenie, w skład którego wchodzi 1300 organizacji pozarządowych ze 120 krajów zajmujących się ochroną klimatu. Tegoroczny raport wskazuje na fakt, że żaden kraj UE nie osiąga wystarczających wyników w zakresie redukcji emisji dwutlenku węgla. Z tego powodu najwyższa pozycja w rankingu nie jest zajęta.
afp/sier