Turcjcka dla seniorów
22 lipca 2011Co trzeci mieszkaniec 30-tysięcznej Alanyi, renomowanego kurortu nad Morzem Śródziemnym, legitymuje się innym paszportem, niż turecki.
15 tysięcy z nich to Niemcy, drugie tyle to rezydenci z Wielkiej Brytanii, Holandii, Austrii, Polski i Rosji. O tym, że zakorzenili się tam na stałe świadczy już nawet to, że mają tu lokalną prasę wydawaną w ich ojczystych językach: niemieckim, angielskim, holenderskim i rosyjskim. Są nawet trzy niemieckie tygodniki.
Dobry klimat, niskie ceny
Trend ten utrzymuje się już od ponad 20 lat, a sprzyjają temu niskie ceny nieruchomości - i oczywiście łagodny klimat i murowana pogoda: latem co prawda temperatura potrafi przekroczyć 30 st., ale zimy są łagodne, ok. 18-20 st.C. Poprzez bliskość morza latem rzadko kiedy panuje duchota.
"Atutem Turcji są także koszty utrzymania,o 30-40 proc. niższe, niż w zachodniej Europie - i naprawdę tanie domy i mieszkania - przyznaje Julian Walker z brytyjskiego biura maklerskiego Spot Blue, specjalizującego się w sprzedaży nieruchomości w regionie śródziemnomorskim.
Małe mieszkanie można kupić już za 45 tys, euro, luksusowe apartamenty kosztują ok. 70 tys. euro. Ceny w innych miejscowościach, jak np. w Bodrum (dawny Halikarnas) potrafią być wyższe. "Za eleganckie domy czy wille płaci się od 2 tys. za metr kw., ale są to wciąż jeszcze bardzo przystępne ceny".
Ożywienie po kryzysie
Popyt na mieszkania i domy w Turcji wśród cudzoziemców spadł nieco w momencie najostrzejszego kryzysu finansowego, lecz od początku ubiegłego roku rynek nieruchomości znów się ożywił - przyznaje Heike Tanbay z firmy maklerskiej Engel&Voelkers. "W roku 2010 do Turcji przyjechało 20 proc. turystów więcej, niż w latach poprzednich i - co się z tym wiąże, wzrosła też liczba osób, interesujących się osiedleniem w Turcji na stałe."
Szukać jeszcze nieodkrytych miejsc
Atrakcyjność Turcji docenili także zagraniczni inwestorzy, którzy budują nie tylko apartamentowce, lecz także przystanie jachtowe i pola golfowe. "To wywołuje także wzrost cen nieruchomości - najatrakcyjniejsze lokalizacje tuż nad morzem potrafią kosztować nawet 6 tys. euro za metr kw."
Z tego względu maklerzy nieruchomości radzą, by jeszcze teraz skorzystać z okazji i decydować się na domy położone w regionach, które dopiero zaczynają się rozwijać. Na przykład w Dydimie, mieście nad Morzem Egejskim, można kupić wolnostojące domy za ceny poniżej stu tysięcy euro. 2-pokojowy apartament kosztuje tam ok. 23 tys. euro.
ag / Małgorzata Matzke
red.odp.: Andrzej Paprzyca