Najdłuższa od 30 lat zima w Niemczech
31 stycznia 2010Najboleśniej, jak dotąd, odczuwają ataki zimy północne Niemcy. W Meklemburgii-Vorpommern wiele miejscowości jest zasypanych śniegiem. Wyspa Hiddensee w pobliżu Rugii jest w dalszym ciągu odcięta od świata. Kolej odwołała liczne połączenia dalekobieżne, a wiele pociągów przyjeżdża wciąż z opóźnieniem. Zaspy i oblodzenia spowodowały zamknięcie wielu dróg. W Nadrenii-Północnej – Westfalii doszło w ciągu ostatnich 24 godzin do ponad 2000 wypadków samochodowych, w których około 100 osób odniosło ciężkie obrażenia. Wysokość strat z tego tytułu szacuje się wstępnie na 4, 7 miliona euro. Jak informują synoptycy takiej zimy nie było w Niemczech, od co najmniej 30 lat.
Bezdomni ofiarą mrozu
Ofiarami utrzymujących się od tygodni niskich temperatur padło już 15 bezdomnych. Dziewięć przypadków odnotowano w dużych miastach. To największa od 1996 roku liczba ofiar. Wtedy zamarzło w Niemczech 25 osób. Federalne Stowarzyszenie Pomocy Bezdomnym w Bielefeldzie apeluje do gmin o stworzenie przytułków i noclegowni oraz nie zamykanie na noc stacji kolei podziemnej i dworców kolejowych.
Słaba koniunktura
Śnieg i mróz odbijają się również na koniunkturze w Niemczech. Według danych Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej z powodu zimy gospodarka niemiecka poniesie straty rzędu 2 miliardów euro. Niezwykłą, jak na Niemcy, zimę odczuwa szczególnie boleśnie branża budowlana. Przewiduje się, że z tego tytułu ucierpi znacznie w pierwszym kwartale wzrost gospodarczy.
ffr/dpa/apn/ Alexandra Jarecka
red.odp.: Jan Kowalski