Największy debiut od lat. Porsche wjeżdża na giełdę
28 września 2022Planowane na czwartek (29.9.22) wejście Porsche na giełdę będzie prawdopodobnie drugą, po Deutsche Telekom, największą ofertą publiczną akcji w historii niemieckiego parkietu. Wiele wskazuje na to, że giełdowy debiut Porsche, spółki zależnej koncernu Volkswagen, okaże się sukcesem. Jeszcze przed końcem zapisów na akcje biura maklerskie ostrzegały, że chętni składający zlecenia poniżej ceny maksymalnej odejdą z pustymi rękami. Volkswagen oferował akcje w przedziale od 76,50 euro do 82,50 euro.
Daje to emisję papierów o wartości 9,4 mld euro. Do tej pory tylko niemiecki Telekom zebrał od inwestorów więcej pieniędzy, gdy w 1996 roku zainkasował podczas debiutu około 20 mld marek – niecałe 10 mld euro. Ale faktyczna wartość giełdowego debiutu Porsche może być dla Volkswagen nawet dwukrotnie wyższa. Koncern może liczyć na 19,5 mld euro, bo 25 procent akcji zwykłych Porsche trafi do spółki holdingowej Porsche-Automobil Holding, którą kontrolują rodziny Porsche i Piech.
Gracz wagi ciężkiej na parkiecie
Spółka ma z kolei ponad 53 procent akcji zwykłych koncernu Volkswagen. Poprzez debiut giełdowy jej właściciele otrzymują znowu bezpośredni dostęp do Porsche, który utracili kilka lat temu po nieudanej próbie przejęcia Volkswagena.
Połowa pozyskanych środków ma pozostać w Grupie Volkswagen, aby sfinansować transformację w kierunku elektromobilności oraz cyfryzację. 49 proc. wpływów ma trafić do akcjonariuszy Volkswagena w formie specjalnej dywidendy.
Porsche jest obecnie jedną z dwunastu marek koncernu i z pewnością najcenniejszą. Nie tylko przynosi firmie duże zyski, ale od czwartku będzie też graczem wagi ciężkiej na giełdzie. Porsche wchodzi na parkiet z wartością rynkową około 75 mld euro. Dla porównania, sam Volkswagen wart jest na parkiecie około 85 mld euro. BMW jest warte nieco poniżej 48 miliardów.
Także dla drobnych inwestorów
Przygotowując się do wejścia na giełdę Volkswagen podzielił akcje Porsche po równo na akcje zwykłe i uprzywilejowane. Akcje zwykłe dają prawo głosu, akcje uprzywilejowane zazwyczaj wyższą dywidendę. Inwestorzy mogą kupić do 25 procent akcji uprzywilejowanych. Obok inwestorów instytucjonalnych, jak katarski fundusz państwowy QIA, holding z Abu Zabi czy norweski fundusz państwowy, także inwestorzy indywidualni mogą załapać się na akcje.
Porsche liczy, że dzięki wejściu na giełdę zyska większą autonomię. Poza strukturami Grupy Volkswagen firma liczy też na większą widoczność i możliwość bardziej elastycznego zarządzania.
Ale Porsche wchodzi na giełdę w trudnym momencie. Od tygodni główne indeksy spadają, bo inwestorzy boją się wysokiej inflacji i groźby recesji. Dlatego zdaniem niektórych obserwatorów debiut w tym momencie jest ryzykowny.
Znaki zapytania pojawiają się również wokół podwójnej funkcji Olivera Blume'a. Szef Porsche został jednocześnie szefem Grupy Volkswagen. Nie brakuje głosów, że trudno jest łączyć te dwie funkcje. Ale w Volkswagenie i Porsche takich obaw nie ma. Koncern przekonuje też, że jest dobrze przygotowany na wypadek ewentualnych konfliktów interesów.