Narkotyki. Zabójcze ecstasy przy granicy z Polską

Tabletka ecstasy o nazwie „Blue Punisher”, bo o niej mowa, uchodzi za niebezpieczną. Ale teraz na rynku pojawiła się jeszcze mocniejsza odmiana tego narkotyku. Tak mocna, że jej zażycie może skończyć się śmiercią.

Zazwyczaj narkotyki sprzedawane klientom są rozcieńczane. – Podejrzewamy jednak, że w tym przypadku zostały wręcz wzmocnione – powiedział rzecznik policji w landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie.

Bo to właśnie w tym graniczącym z Polską niemieckim landzie doszło w ostatnich dniach do tragedii spowodowanej prawdopodobnie przez „Blue Punisher”. W poniedziałek zmarła trzynastolatka, która miała zażyć tabletkę. Dwoje innych nastolatków, w wieku 14 i 15 lat, trafiło w ciężkim stanie na oddział intensywnej opieki medycznej w Neubrandenburgu.

Z relacji świadków wynika, że 14-latka nie spożyła nawet całej tabletki, tylko jej część.

Łatwo o przedawkowanie

Niemiecka policja zatrzymała w związku ze sprawą cztery osoby w wieku od 16 do 37 lat. Najstarszemu zatrzymanemu postawiono zarzut lekkomyślnego doprowadzenia do śmierci poprzez udostępnienie środków odurzających.

Ecstasy to syntetyczny narkotyk występujący często w formie tabletek. Wyjątkowo groźna tabletka „Blue Punisher” ma kształt kryształu i wygrawerowaną trupią czaszkę na postaci „Punishera” znanej z filmów akcji serii Marvela. Występuje w różnych kolorach.

Zdaniem ekspertów, z powodu wysokiego stężenia środków chemicznych, już połowa tabletki może skończyć się przedawkowaniem.

(DPA/szym)