1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

NATO: 290 alarmów z powodu rosyjskich samolotów

28 grudnia 2021

W mijającym roku myśliwce NATO odbyły kilkaset startów alarmowych z powodu rosyjskich samolotów, głównie w krajach bałtyckich.

https://p.dw.com/p/44vFG
Rosyjski myśliwiec Su-35S
Rosyjski myśliwiec Su-35SZdjęcie: Sefa Karacan/AA/picture alliance

Myśliwce NATO wykonały w tym roku około 370 startów alarmowych w Europie. 290 z tych misji polegało na identyfikacji i monitorowaniu rosyjskich samolotów - podał Sojusz Północnoatlantycki. Większość samolotów została przechwycona w krajach bałtyckich. Operacje te zwykle odbywały się bez incydentów, a samoloty NATO jedynie eskortowały maszyny z tego obszaru. Tylko nieliczne samoloty wtargnęły w przestrzeń powietrzną NATO.

Liczba alarmowych startów związanych z Rosją spadła w 2021 roku w porównaniu z rokiem 2020, kiedy było ich około 350.

Głównie rosyjskie samoloty

Podczas startów alarmowych myśliwce z państw NATO muszą w ciągu kilku minut znaleźć się w powietrzu, by np. naocznie stwierdzić, czy podejrzany samolot stanowi zagrożenie. W razie potrzeby można go powstrzymać siłą. W większości przypadków misje NATO odbywają się z powodu rosyjskich samolotów. Tylko w rzadkich przypadkach chodzi o samoloty wojskowe innych państw lub nie dające się od razu zidentyfikować samoloty pasażerskie lub transportowe.

Niemiecka Bundeswehra jest regularnie zaangażowana w obserwację rosyjskich samolotów w ramach wzmocnionego nadzoru powietrznego NATO „Air Policing” w krajach bałtyckich. Zgodnie z informacjami Bundeswehry do tego celu dostępnych jest obecnie około sześciu niemieckich samolotów bojowych typu Eurofighter.

60 myśliwców NATO

Nadzór lotniczy w państwach bałtyckich został wzmocniony w 2014 roku po wybuchu konfliktu na Ukrainie, głównie na prośbę wschodnich sojuszników NATO - Litwy, Łotwy i Estonii. Według informacji Sojuszu Północnoatlantyckiego ponad 60 myśliwców NATO jest obecnie gotowych w każdej chwili do akcji. 

(DPA/jar) 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>