1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Spór o kontrole graniczne po EURO 2024

Anna Widzyk opracowanie
14 lipca 2024

Na czas EURO 2024 Niemcy wprowadzili tymczasowe kontrole na wszystkich swoich granicach. Część polityków chce, by zostały utrzymane po zakończeniu turnieju.

https://p.dw.com/p/4iGeb
Na czas EURO 2024 Niemcy wprowadziły tymczasowe kontrole na wszystkich swoich granicach
Na czas EURO 2024 Niemcy wprowadziły tymczasowe kontrole na wszystkich swoich granicachZdjęcie: Christoph Hardt/Panama Pictures/IMAGO

Do 19 lipca na wszystkich granicach Niemiec obowiązują kontrole, które zostały wprowadzone w związku z rozgrywanymi w tym kraju Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej. Pomimo apeli cześci polityków, minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser nie planuje ich przedłużenia poza planowany wcześniej termin. Kontrole „są ograniczone w czasie jako rozwiązanie ultima ratio” – poinformował rzecznik MSW, cytowany przez gazetę „Bild am Sonntag”. Przedłużenie kontroli Niemcy musiałyby zgłosić Komisji Europejskiej, co nie jest planowane, dodał.

Dotyczy to jednak zachodniej granicy Niemiec. Z kolei kontrole na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią, wprowadzone jesienią ub. roku w odpowiedzi na wzrost nielegalnej migracji mają zostać przedłużone przynajmniej do 15 grudnia br. Na granicy z Austrią potrwają przynajmniej do 11 listopada br.

Bilans kontroli na granicach

W poniedziałek Nancy Faeser i minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul mają przedstawić bilans kontroli. Według informacji „Bild am Sonntag” od 7 lipca schwytano kilkuset przemytników ludzi i odesłano tysiące migrantów, którzy nielegalnie próbowali dostać się do Niemiec. Odmówiono też wjazdu ponad 100 chuliganom.  

Niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser
Niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy FaeserZdjęcie: Frederic Kern/Geisler-Fotopress/picture alliance

Według policji federalnej około jedna trzecia prób nielegalnego wjazdu do Niemiec miała miejsce na granicach z Francją, Belgią, Luksemburgiem, Holandią i Danią, a także w ruchu morskim i lotniczym. Według MSW policja ma nadal prowadzić patrole w rejonie tych granic w celu walki z przemytem ludzi i przestępczością transgraniczną, ale po zniesieniu kontroli nie będzie już mogła zawracać ludzi z granicy.

„Ochrona od południa i wschodu nie wystarczy”

Część niemieckich polityków chce jednak utrzymania kontroli granicznych dłużej niż planowano. „Faeser musi przedłużyć wszystkie kontrole poza czas Mistrzostw Europy. Ochrona od południa i wschodu nie wystarczy” – powiedział polityk opozycyjnej chadecji CDU/CSU Alexander Throm w rozmowie z „Bild am Sonntag”. 

Argumentował, że przecież jedna trzecia nieautoryzowanych wjazdów „ma miejsce na zachodzie i północy naszego kraju”. Rząd powinien „szybko zgłosić te kontrole do Komisji Europejskiej”, wezwał polityk opozycji.

Podobnego zdania jest sekretarz generalny bawarskiej chadecji CSU. Jego zdaniem duża liczba zatrzymanych na granicach w ciągu kilku tygodni podczas Mistrzostw Europy „jasno pokazuje, że kontrole graniczne są niezbędne dla bezpieczeństwa wewnętrznego i powstrzymania nielegalnej migracji”.

Na dłuższą metę nie do utrzymania

Także współrządząca Niemcami liberalna partia FDP chce utrzymania wszystkich kontroli. „Widzieliśmy, jak przydatne są kontrole graniczne, zwłaszcza podczas Mistrzostw Europy. Na następnym posiedzeniu rządu minister Faeser musi przedstawić strategię bezpieczeństwa, w jaki sposób kontrole graniczne mogą zostać przedłużone po Mistrzostwach Europy” – powiedział gazecie sekretarz generalny ugrupowania Bijan Djir-Sarai. Wcześniej za takim rozwiązaniem opowiedział się także szef klubu parlamentarnego FDP Christian Duerr.

Według MSW każdego dnia w czasie EURO 2024 na służbie było 22 tysiące funkcjonariuszy. Policyjne związki zawodowe wskazują, że policja nie ma ani personelu ani wyposażenia, by postulaty chadecji i FDP mogły zostać zrealizowane. „W czasie Mistrzostw Europy kontrole graniczne były w 100 procentach skuteczne. Ale na stałe nie da się utrzymać tak intensywnej ochrony granic” – ocenił szef związku zawodowego policji GdP Andreas Rosskopf w rozmowie z agencją Redaktionsnetzwerk Deutschlands (RND).   

(EPD, DPA/ widz)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>