Niemcy: Bezdomni są coraz młodsi
3 stycznia 2017Przede wszystkim w dużych miastach, takich jak Berlin, Hamburg, Dortmund i Kolonia żyje szacunkowo 20 tys. młodych ludzi, którzy, jak się zdaje, wypadli ze wszystkich systemów opieki społecznej. Nie wszyscy koczują na ulicach, wielu z nich pomieszkuje kątem u krewnych lub znajomych. Tym trudniej dotrzeć do nich streetworkerom czy innym pracownikom organizacji pomocy społecznej. – Państwowe oferty pomocy do nich nie docierają – powiedział ewangelickiej agencji prasowej EPD rzecznik fundacji Off Road Kids Markus Seidel.
Młodzi bezdomni całkowicie zerwali kontakt z rodziną, z urzędami ds. dzieci i młodzieży, z urzędami pracy a także ze szkołą i innymi placówkami oświatowymi. Często są to wychowankowie domów dziecka. – Grozi im całkowity upadek społeczny – ostrzega Seidel.
Pozostawieni sobie wychowankowie domów dziecka
Fundacja Off Road Kids, która w całych Niemczech troszczy się o bezdomne dzieci, domaga się reformy systemu pomocy małoletnim i młodym dorosłym. Ustawa o pomocy społecznej dla dzieci i młodzieży przewiduje wprawdzie, że opieka nad wychowankami domów dziecka powinna rozciągać się także na lata po osiągnięciu przez nich pełnoletniości. W praktyce jednak, ze względu na trudną sytuację finansową wielu miast i gmin, w chwili ukończenia 18 lat wychowankowie domów dziecka i rodzin zastępczych zostają zostawieni sami sobie.
Według Seidela, jest to „nadzwyczaj groźna sytuacja”. – Z powodu trudności finansowych miast i gmin dzieci te zostały przedwcześnie wpakowane do własnych czterech kątów i ponoszą kompletne fiasko: najpierw imprezy, potem zaniedbanie, przerwanie nauki, całkowite osamotnienie, w końcu bezdomność – wylicza Seidel. Negatywne efekty zbyt wczesnego pozostawienia tych młodych samym sobie dowiodło już w 2015 roku badanie Niemieckiego Instytutu ds. Młodzieży w Monachium.
Pilnie potrzebna pomoc
Konieczne jest uruchomienie w skali federalnej dodatkowego źródła dotacji, które by umożliwiło urzędom ds. młodzieży spełnienie ich obowiązków w całym zakresie – apelują pracownicy socjalni i organizacje społeczne. – Własnych dzieci też nie przesadza się w chwili ukończenia przez nie 18 lat do własnego mieszkania i pozostawia samym sobie. U wychowanków domów dziecka jest to jednak regułą – mówi Markus Seidel.
Szacunkowo na ulicach żyje obecnie w Niemczech 335 tys. osób, w tym 29 tys. dzieci i młodzieży. Dla porównania – w 2010 roku było to 246 tys. Dane te podało w grudniu 2016 Federalne Ministerstwo Pracy i Spraw Socjalnych w odpowiedzi na zapytanie poselskie klubu Lewicy. Ministerstwo oparło się przy tym na szacunkach federalnego stowarzyszenia pomocy bezdomnym BAG. Oficjalna statystyka na temat liczby bezdomnych w Niemczech nie istnieje.
Fundacja Off Road Kids, organizacja pozarządowa koncentrująca się na opiece nad małoletnimi i młodymi bezdomnymi, uruchomiła w tym tygodniu w Internecie specjalną platformę dla młodych bezdomnych: „sofahopper.de”.
dpa, epd / Elżbieta Stasik
http://sofahopper.de/