Niemcy dołączają do antywęglowego sojuszu
22 września 2019- Wycofanie się z węgla ma fundamentalne znacznie dla ochrony klimatu na całym świecie - powiedziała minister środowiska Niemiec Svenja Schulze gazetom grupy medialnej Funke. Jak przypomniała, rząd RFN opowiedział się za odejściem od węgla. - Dzięki temu w końcu możemy dołączyć do sojuszu krajów żegnających się z węglem - stwierdziła.
Schulze powiedziała, że sojusz ten pokazuje, iż energetyka oparta na węglu staje się w różnych częściach świata "modelem schodzącym z rynku". - Kiedy duży, uprzemysłowiony kraj, taki jak Niemcy, pożegna się z węglem i atomem stawiając, krok po kroku, wyłącznie na energię ze źródeł odnawialnych, będzie to także mocnym sygnałem dla reszty świata - powiedziała niemiecka minister.
Pożegnanie z węglem
Niemcy planują zamknąć ostatnią elektrownię węglową najpóźniej w 2038 roku, być może uda się to już w 2035. Do 2030 roku ich ogólna moc ma zostać zredukowana do 17 gigawatów, z 42,5 GW obecnie. Niemcy planują różnocześnie zamknięcie wszystkich elektrowni atomowych i to już do 2022 roku. W przyszłości chcą czerpać energię wyłącznie z elektrowni wiatrowych, wodnych, paneli słonecznych i elektrowni gazowych.
Założony w 2017 roku sojusz antywęglowy "Powering Past Coal Alliance" skupia obecnie 30 krajów, a także regiony i przedsiębiorstwa. Ich celem jest powstrzymanie budowy nowych elektrownii węglowych i zwalczanie finansowania wydobycia węgla. Sojusz naciska także na poszczególne kraje, aby określiły datę wycofania się z węgla.
szym/dpa