Niemcy i Francja odnowią Traktat Elizejski
9 stycznia 2019Dokładnie 56 lat po podpisaniu Traktatu Elizejskiego kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji chcą przypięczętować w Akwizgranie nowy traktat o przyjaźni. Ceremonia podpisania tzw. Traktatu Akwizgrańskiego planowana jest na 22 stycznia w Sali Koronacyjnej ratusza – poinformował rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. Nowy traktat ma pogłębić współpracę w dziedzinie gospodarki, polityki, społeczeństwa, kultury i technologii.
Wcześniej nie wiadomo było, gdzie tekst ma zostać podpisany. – Między wybrzeżem Bretanii a wschodnimi krańcami Niemiec jest wiele miejsc” – mówił w listopadzie ubiegłego roku Richard Ferrand, przewodniczący Zgromadzenia Narodowego, niższej izby francuskiego parlamentu.
Od wrogości do współpracy
Traktat Elizejski został podpisany w Paryżu 22 stycznia 1963 przez ówczesnego kanclerza Niemiec Konrada Adenauera i prezydenta Francji Charlesa de Gaulle'a. 18 lat po zakończeniu II wojny światowej porozumienie to przypieczętowało przyjaźń odwiecznych wrogów.
W swoim pamiętnym przemówieniu na Sorbonie we wrześniu 2017 r. Emmanuel Macron postulował odnowienie francusko-niemieckiego traktatu. We wspólnej deklaracji z Meseberg z czerwca ubiegłego roku Francja i Niemcy porozumiały się w sprawie opracowania do końca 2018 roku nowego Traktatu Elizejskiego.
Wyróżnienie dla miasta Karola Wielkiego
Z wyboru Akwizgranu – miasta Karola Wielkiego – jako miejsca podpisania nowego traktatu dumni są politycy Nadrenii Północnej-Westfalii. Premier Armin Laschet (CDU) określił tę decyzję „bezprzykładnym historycznym uznaniem roli Nadrenii Północnej-Westfalii”.
W Akwizgranie wręczana jest prestiżowa Nagroda im. Karola Wielkiego. Wyróżnienie to przyznawane jest od 1950 roku osobistościom i instytucjom za zasługi na polu zjednoczenia Europy. Nagrodę tę otrzymali m.in. Jan Paweł II (2004), Angela Merkel (2008), Donald Tusk (2010), a w ubiegłym roku Emmanuel Macron.
Odbierając wyróżnienie w maju 2018, prezydent Francji skrytykował Niemcy za zbyt ostry kurs oszczędnościowy i brak odwagi w reformowaniu Europy.
Traktaty jak róże
Kiedy Adenauer i De Gaulle w 1963 roku podpisywali Traktat Elizejski entuzjazm był o wiele mniejszy. Po niemieckiej stronie wielu podejrzewało, że francuski generał chce uwolnić młodą Republikę Federalną spod amerykańskiej władzy. Dlatego Bundestag zadbał o to, by w preambule znalazł się zapis o przyjaźni z USA i Wielką Brytanią. De Gaulle nie był tym zachwycony. „Traktaty są jak roże i młode dziewczyny. Trwają, dopóki trwają” – skwitował ówczesny prezydent Francji.
Berlin podkreśla znaczenie nowego traktatu z Francją. – Niemcy i Francja wspólnie podkreślają, że do rozwiązania pytań przyszłości potrzebujemy teraz więcej, a nie mniej współpracy - oświadczył szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas po posiedzeniu rządu w Berlinie. Gabinet Angeli Merkel poparł podpisane nowego traktatu.
(dpa,afp/dom)