Niemcy: kontrowersyjna miłość do awokado
5 listopada 2019Awokado zaliczane jest do tak zwanej super żywności, czyli superfood. To naturalne, nieprzetworzone produkty, bardzo bogate w składniki odżywcze wyjątkowo korzystne dla zdrowia.
W porównaniu do poziomu sprzed dziesięciu lat, import awokado do Niemiec jest pięć razy wyższy. Takie są wyniki analiz rynkowych opublikowanych przez Federalny Urząd Statystyczny. W 2018 roku przywieziono do RFN ok. 94 tys. ton tego owocu.
Również znacznie wzrosła wartość importowanych do Niemiec awokado - z 32 mln euro w 2008 roku do 270 mln euro dziesięć lat później. W ub.r. najwięcej z tych owoców pochodziło z Peru (28 tys. ton), Chile (16 tys. ton), Hiszpanii (12 tys. ton).
Trudna miłość
Szacuje się, że w ubiegłym roku globalne uprawy tego owocu osiągnęły liczbę 5 milionów ton o wartości 9,3 miliarda dolarów. Globalna popularność awokado jednak ma również negatywne efekty. Jego uprawa wymaga dużych ilości wody. Do zebrania około 3 kg potrzeba tysiąca litrów. Ponadto, w wielu krajach na potrzeby kolejnych pól pod awokado wypalane są lasy.
Awokado uprawiane jest głównie w Ameryce Południowej. Krytykowany jest związany z tym długi transport owoców na inne kontynenty, co powoduje pozostawienie tzw. śladu węglowego.
Co więcej, uprawy w meksykańskim regionie Michoacán, który wytwarza 80 proc. meksykańskich awokado (a ten kraj jest największym źródłem tego owocu na świecie – w ub.r. 1,8 mln ton), są silnie kontrolowane przez gangi powiązane z biznesem narkotykowym.
dpa, "The Guardian" / jm
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>